Sylwia Kocoń
Zostań fanem autorki:
× 1

Sylwia Kocoń

Autorka 3 czytelników
9 /10
4 oceny z 2 książek,
przez 4 kanapowiczów
Sylwia Kocoń jest znakomitą pisarką, terapeutką i trenerką motywacyjną. Kiedyś należała do świata elit bankowych, jednak odnoszone sukcesy nie przyniosły jej szczęścia ani poczucia spełnienia. Dziś żyje tak, jak chce: codziennie doświadcza szczęścia i bogactwa, pisze, podróżuje, a przy tym znajduje czas, aby swoje bezcenne doświadczenia przekazać tym, którzy są gotowi na zmianę nastawienia, odkrycie i eksplorację swojego autentyzmu. Od 2012 roku prowadzi blog duchimateria.com, zabiera głos podczas różnych wydarzeń, a przede wszystkim pisze teksty, które inspirują, wspierają i pomagają żyć pełnią życia i radości.



Książki

Szkice miłości. Jak odnaleźć drogę do siebie i swojego szczęścia
Szkice miłości. Jak odnaleźć drogę do siebie i swojego szczęścia
Sylwia Kocoń
9/10

Przez kobietę, o kobiecie, dla kobiety Miłość.… Która z nas nie chciałaby się w niej zanurzyć i żyć jej pełnią? Pełnią miłości do siebie, miłości do tego, co nas otacza, miłości do drugiego człowi...

Bogaty budda. Bierz z życia to, co najlepsze
Bogaty budda. Bierz z życia to, co najlepsze
Sylwia Kocoń
9/10

Być może także Twoje życie przypomina groteskową ucztę. Siedzisz za obficie zastawionym stołem, widzisz piętrzące się pyszności i czujesz ich zapach. Odczuwasz też spory apetyt. Na tym stole znalazło...

Cytaty

Coś w Tobie będzie wabione aromatem tamtego wspomnienia Ciebie. I od tego dnia - podobnie jak ja i wiele innych - każdego dnia, gdy już rozchylisz powieki, będziesz się uczyć rysować swoje szkice miłości.
I kiedy raz posmakujesz przestrzeni komnat pałacu, kiedy odtańczysz tam choćby kilka rytmów, gdy zawirujesz w chwale i sile swego serca - już nie zapomnisz. Od tego dnia - podobnie jak ja i wiele innych - coś w Tobie będzie lgnęło... Mimo łez, zwątpienia i chaosu...
W mroku kryje się już bowiem zapis miłości. Cień i światło ręka w rękę tańczą w Tobie ten sam taniec doświadczenia. To Ty stawiasz kroki. To Ty za każdym razem wybierasz, czy postawić swą stopę w zaroślach, czy też - otulając ją miękkim welurem - wstąpisz nią do salonu miłości.
Nie było tam miejsca na prawdę. Nie było miejsca na mnie. Zapomniałam siebie. Ale smutek, żal, złość, tęsknota... choć chłodne, choć ciemne... to właśnie one, niczym ukochani kompani, to właśnie one zaprowadziły mnie do domu.

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl