Kupiłam tę rzekomo świetną książkę na Targach w Katowicach, bo pani ze stoiska wydawnictwa tak ją zachwalała. Szczerze mówiąc czuję się zrobiona w balona, bo to było po prostu złe. W skrócie:
- Bohaterka, której pamiętnikiem jest ta książka, teoretycznie jest dorosłą kobietą po studiach mgr, a zachowuje się jak trzynastolatka. Jest głupiutka, wredna, złośliwa i całkowicie antypatyczna.
- Wszystkie postacie są przerysowane, wręcz karykaturalne.
- Autorka podejmowała wiele prób, żeby książka była zabawna, ale był to bardzo wymuszony humor, niski i miejscami żenujący.
- W fabule brakowało logiki, a całej książce zabrakło porządnej redakcji.
Chyba nigdy tak krótka książka nie wymęczyła mnie tak bardzo. Nie polecam.