Trylobity

Breece D’J Pancake
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Trylobity
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Pokryta węglowym pyłem Wirginia Zachodnia w opowiadaniach Pancake’a to kraina bogów porażki. Ubodzy górnicy, sfrustrowani farmerzy, prawdziwi i niedoszli mordercy, marzyciele i szaleńcy. Gospodarstwa, kopalnie, sale barowe i podrzędne hotele. A wokół oposy, lisy, węże i łanie – uważnie przyglądająca się człowiekowi przyroda. To miejsce, gdzie prowincjonalny krajobraz łączy się z równie prowincjonalnym myśleniem; gdzie łatwiej sobie odgryźć język, niż wyjawić skrywane uczucia. Przy tych bohaterach, ludziach pełnych gniewu i szukających wybawienia, autor trwa bez względu na to, jak nisko upadają.

Pierwsza i ostatnia książka jednego z najwybitniejszych amerykańskich prozaików wypełniona jest okruchami strzaskanego życia, którego nic nie jest w stanie posklejać. W brutalnej prozie Pancake’a podążamy śladami postaci nieumiejących porzucić strachu, że na końcu i tak wszystkich zmiecie gorący wiatr.

Wydanie 1 - Wyd. Czarne
Data wydania: 2024-02-07
ISBN: 978-83-8191-835-0, 9788381918350
Wydawnictwo: CZARNE
Seria: Opowiadania amerykańskie
Stron: 216
dodana przez: Vernau

Autor

Breece D’J Pancake
Urodzony 29 czerwca 1952 roku w USA (South Charleston, Wirginia Zachodnia)
Breece D’J Pancake (właśc. Breece Dexter Pancake) – uważany za jednego z najważniejszych amerykańskich autorów opowiadań, jego twórczość porównywana jest do dorobku takich gigantów literatury XX wieku, jak William Faulkner, James Joyce, Flannery O’C...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ja już nie chcę do Ameryki

WYBÓR REDAKCJI
3.03.2024

Breece D'J Pancake, a właściwie to Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik), a dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdzie w 1977 roku opublikowano jego opowiadanie, „Trilobites”. Autorowi się to z jakiegoś powodu spodobało, więc postanowił nie poprawiać. Pancake w wieku około dwudziestu lat przeszedł na katoli... Recenzja książki Trylobity

@Meszuge@Meszuge × 20

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

PA
@Park2Read
2024-05-09

Trylobity, skamieniałości, wymarła gromada morskich stawonogów poruszająca się głównie po morskim dnie stają się mottem przewodnim opowiadań B.D’J Pancake’a. Ma to sens, gdyż bohaterowie tego zbioru wywodzą się ze społecznych nizin, w przypadku których ciężka praca, wysiłek wcale nie gwarantują sukcesu. Mozolna proza niełatwego życia w pokrytej węglowym pyłem Zachodniej Wirginii.

“Trylobity. Opowiadania zebrane” to dwanaście różnych obrazków, które łączy poczucie beznadziei i nieuchronnej porażki. Portrety postaci niezwykle autentycznych, próbujących sklejać każdego dnia na nowo swój rozlatujący się świat.

Pancake opisuje miejsce, w którym nie ma czym się zachwycić, a poszczególne fragmenty małych biografii ukazują smutny los - zarówno mieszkańców jak i przyjezdnych. Jakby ten kawałek na mapie ziemi predestynował do niepowodzeń i klęsk. Niczym wspomniane wcześniej trylobity bohaterowie zastygają w tym opuszczonym przez bogów padole.

Autor portretuje społeczeństwo będące zaprzeczeniem marzeń o amerykańskim śnie. Ów ponurą krainę zamieszkują górnicy i farmerzy z trudem wiążący koniec z końcem, kelnerki i mechanicy, myśliwi- wszyscy przesiąknięci wręcz jakimś nieszczęściem, stojący na skraju ubóstwa. Jakby połączyła ich gigantyczna klątwa niepowodzenia.

Pancake pisze brutalnie szczere, zupełnie bez moralizatorstwa, pochylając się nad każdą z tych postaci niemal ze współcz...

× 3 | link |
@maslowskimarcinn
2024-05-05
8 /10
Przeczytane

Ponuro i smętnie ale prosto i autentycznie. Żar leje się z nieba, a wszystko przykrywa węglowy pył. Ludzie bez nadziei, świat bez piękna, a jedyne co mają, to trochę zbyt szybkiej miłości i w najlepszym wypadku pierwsze objawy neurozy. Wszystko jest tak wyprane i tak płaskie, tak zniedołężniałe i mierne, tak głęboko wryte w geny, że nawet ucieczka w niczym tu nie pomoże. Dwanaście opowiadań i dwanaście różnych światów, które łączy to okrutne, wyzute ze szczęścia i nadziei miejsce. Górnicy i ci którzy „dymają mewki”, kelnerki i mechanicy, nieletnie kochanki i ich dorośli bracia, myśliwi i ich ofiary, nieszczęśliwi rodzice i dzieci bez przyszłości oraz dużo, dużo zwierząt. Bary, flippery, drewniane werandy, wnętrza ciężarówek i zaśmiecone leśne polany. I bez względu na to, co zrobią bohaterowie Pancake’a, co wymyślą, niczego nie mogą zmienić. Daleko stąd nawet do tabliczki z napisem „Do amerykańskiego snu”, do przedsionka szczęścia i do szklanych domów.

W brudzie rozlatujących się drewnianych domków świecą jak brylanciki zwykli ludzie z Wirginii Zachodniej, obiboki i pijacy oraz ci, którzy widzą prawdę i chcąc nie chcąc, godzą się na nią, wnikają w otoczenie, przyjmują swój los i stają się brzydkim, zapylonym tłem – tak jak cała reszta. Zastygają, kamienieją. Jak trylobity. Może ktoś, kiedyś, wydobędzie je na powierzchnię i przeniesie do piękniejszego świata?

Przygnębiające, ale mimo wszystko to piekielnie dobra literatura. I nie będ...

× 1 | link |
@Meszuge
2024-03-03
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Trylobity. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl