Alef recenzja

Nie dam rady napisać wam cudowne i może bardziej pomocne streszczenie całej książki, bo nie oto tutaj chodzi.
Uparcie czekałam i składałam pieniądze na tą książkę nie wiedząc nawet czy jest zadawalająca. Wszystko należało od pisarza. Na początku pisania opinii chciałam dodać jakieś mądre porównanie. Lecz po ułożeniu słowa do słowa zrezygnowałam z takiej wersy. Alef. Czym jest Alef ? Zjawiskiem w matematyce, literą obcego pochodzenia a może inną przestrzenią wszechświata, która chce nam udowodnić czym jest życie, a może jest to po prostu nie wygodne słowo.
Książka jest historią, która rzekomo się przydarzyła pisarzowi podróż pociągiem przez Rosję w poszukiwaniu siebie z wyjątkowo zadziwiającą w swym zachowaniu młodą Hilal.
Wyobrażacie sobie taką scenę, 21 letnia kobieta, która wyznaje miłość i potrzebę wsparcia duchowego mężczyźnie 59 letniemu.. a ten nie odpycha kobiety tylko mówi że kocha ją jak rzeka. Alefa czytałam tydzień ja na mnie to długo, lecz jak rozkoszowałam się każdymi słowami.. w jednym dniu potrafiłam przeczytać dwa/trzy rodziały potem przez kilka minut – zastanawiałam się nad życiem.
Polecam tą książkę, osobą co poznają twórczość Coelha, tym lubią, a także ludziom co szukają czegoś więcej niż początku, rozwinięcia i zakończenia.
Mój ulubiony rodział to AD Extirpanda
A najbardziej nudny i przesadny to Strach przed strachem
Dziękuję za uwagę.