Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory recenzja

Bajkowy komiks ze słowiańską mitologią w tle!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-03-24
Skomentuj
4 Polubienia
Gorące lato, wakacyjny wyjazd na wieś, wielka przygoda i spotkania z magicznymi, leśnymi istotami... - to wszystko, jak i znacznie więcej, oferuje sobą komiksowa opowieść dla dzieci i młodzieży pt. „Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory”, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji, która w mej ocenie stanie się absolutnym hitem!


Oto Kacper - sympatyczny i nieco nieśmiały chłopiec, który przyjechał właśnie na wakacje, do mieszkającej na wsi babci. Pewnego dnia spotyka on tam dwójkę rówieśników - Bosmana i Zosię, z którymi to, wobec niezbyt przyjemnej konfrontacji z miejscowymi łobuzami, musi udać się w drogę przez pobliski las. Tam okazuje się, że miejsce to jest iście magiczne, a zamieszkują ją niezwykłe postacie ze słowiańskiej mitologii. Wśród nich żyje również tytułowa Szyszymora - pradawne, wielkie drzewo, które ma dla naszej trójki bohaterów pewną ważną misję...


Adam Święcki - autor tej komiksowej opowieści, postawił na klasykę bajkowej przygody dla dzieci i nastolatków, czyli połączenie pięknej relacji o przyjaźni z porywającą historią o magii, potworach i walce dobra ze złem. I bez trudu znajdziemy tu podobieństwa do wspaniałych dzieł polskich twórców - na czele chociażby z twórczością Adama Bahdaja, co tylko i wyłącznie świadczy jak najlepiej o tym tytule.


Pierwszą rzeczą, którą trzeba tu docenić, jest z pewnością baśniowy, słowiański świat, w jakim toczy się akcja tego komiksu. To pradawne lasy, zamieszkujące je magiczne stworzenia z Dzikoludkami, Szyszakami, Utopcami, czy też nawet Wilkołakami na czele, jak i wreszcie niezwykły klimat tej rzeczywistości, który jest tyleż bajkowym, co i właśnie rodem ze słowiańskich legend. Tu wszystko jest niezwykłe, fascynujące i po prostu przepiękne, ale przy tym i niosące jakże cenną lekcję o naszym pradawnym, słowiańskim folklorze.


Nie sposób nie docenić kreacji bohaterów tej opowieści - zarówno w odniesieniu do trójki dziecięcych postaci w osobach Kacpra, Bosmana i Zosi, którzy niezwykle szybko odnajdują w sobie bratnie dusze i których nie sposób nie polubić od pierwszych chwil lektury..., jak i wspominanych, baśniowych mieszkańców lasu, którzy są ciekawi, przedziwni, czasami pomocni, ale niekiedy też i wielce podstępni, by wspomnieć o grupie Wilkołaków. Najważniejsze jest to, iż dziecięcy czytelnik uwierzy w tych bohaterów i obdarzy ich właściwymi odczuciami, w zależności od tego, na jakie oni sobie zasłużyli...


Wreszcie trzeba docenić także fabularną konstrukcję tej historii, gdzie to najpierw poznajemy naszych bohaterów, okoliczności ich pierwszego spotkania oraz przełomowe zdarzenie, które zaprowadzi ich do pradawnego lasu. Wtedy też rozpoczyna się czas wielkiej przygody, spotkań niezwykłymi stworami oraz przebieg trudnej misji Kacpra i spółki, która będzie wymagała od niech wielkiego poświęcenia. To dobrze poprowadzona, klimatyczna i bezpieczna w swym przekazie relacja, która w mej ocenie oczaruje sobą każdego młodego czytelnika.


Oczaruje nas tu również ilustracyjna szata tej pozycji, na którą składają się niezwykle bajkowe, pociągnięte lekką i płynną kreską oraz przy tym ujmujące swoją prostotą, rysunki. Do tego mamy tu odrobinę ilustracyjnego żartu oraz bogactwo wspaniałych kolorów, które w połączeniu z jakością wydania tego komiksu, wywiera na nas naprawdę wielkie wrażenie.


Spotkanie z tą opowieścią bawi, intryguje i zapewnia wielkie emocje, ale jednocześnie też i niesie sobą ważną lekcję życia o tym, że prawdziwa przyjaźń, poświęcenie dla innych oraz troska o naszą piękną przyrodę, są dokładnie tym czymś, czym powinien kierować się każdy z nas. To piękna, a przy tym i podana w bardzo ciekawy sposób nauka, wobec której nie sposób przejść zupełnie obojętnym. Oczywiście nie muszę nawet wspominać, że lektura tego komiksu odsłania przed nami również bogactwo słowiańskich podań, mitów i baśni.


Komiks Adama Święckiego pt. „Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory”, to idealna propozycja dla każdego dziecka i nastoletniego miłośnika tego literackiego gatunku. Odnajdą w niej oni bowiem wspaniałą historię, porywającą baśniową przygodę, wielkie emocje oraz piękną lekcję życia. To również spotkanie z przesympatycznymi bohaterami, do których to mam nadzieję powrócimy wkrótce za sprawą kolejnych odsłon tego cyklu. Tymczasem zaś gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks – naprawdę warto!

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory
Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory
Adam Święcki
8/10

Kiedy Kacper przyjeżdża na wakacje do dziadków na wieś, nie spodziewa się, że czeka go największa przygoda życia! Wspólnie z nowymi przyjaciółmi Zośką i Bosmanem - będzie musiał przemierzyć tajemnicz...

Komentarze
Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory
Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory
Adam Święcki
8/10
Kiedy Kacper przyjeżdża na wakacje do dziadków na wieś, nie spodziewa się, że czeka go największa przygoda życia! Wspólnie z nowymi przyjaciółmi Zośką i Bosmanem - będzie musiał przemierzyć tajemnicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Znakomita, paragrafowa gra grozy!

Świat grozy, horroru, koszmaru i wielkich wyzwań... - do takiej oto rzeczywistości zabiera nas najnowsza odsłona serii drużynowych gier paragrafowych „Opowieść Baśniomi...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Antykwariat pod Salamandrą
Magia, przygoda, Zielona Góra i wielkie emocje!

Adam Przechrzta przychodzi do nas z zupełnie nową historią, oczywiście spod znaku literackiego fantasy. Oto bowiem nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów ukazała się właśnie...

Recenzja książki Antykwariat pod Salamandrą

Nowe recenzje

Punkt widzenia. Opowiadania i opowieści
Rosja Sowiecka sto lat temu
@almos:

Powróciłem po latach do zbioru opowiadań pisarza rosyjskiego pisanych głównie w latach 20. ubiegłego wieku i muszę powi...

Recenzja książki Punkt widzenia. Opowiadania i opowieści
Nic do stracenia
Nic do stracenia
@ladybird_czyta:

Luta Karabina razem ze swoimi dziećmi próbuje żyć normalnie po potwornych wydarzeniach, jakie w przeszłości dotknęły je...

Recenzja książki Nic do stracenia
Ostatni azyl
Poszukiwanie skarbów
@zanetagutow...:

Fascynująca podróż po Europie i Seszelach. Poszukiwania medalionu i odkrywania prawdziwych faktów o nim, innych skarbac...

Recenzja książki Ostatni azyl
© 2007 - 2024 nakanapie.pl