Córki Warszawy recenzja

Córki Warszawy

Autor: @iza.81 ·1 minuta
11 dni temu
Skomentuj
6 Polubień
Niekiedy zagraniczni (choć i polscy również) autorzy poruszający w swoich książkach tematykę II wojny światowej, wykazują się niedostateczną znajomością tego okresu. Albo po prostu nie potrafią też trzymać się faktów. Na szczęście "Córki Warszawy" okazały się pozycją godną uwagi.

W tej książce jest także miejsce na fikcję literacką. Takie połączenie wyszło Marie Frances znakomicie. Tym bardziej, że udało się zrobić to na zasadzie płynności. Byłam ciekawa, w jaki sposób autorka przedstawi część poświęconą Irenie Sendlerowej - pielęgniarce, która pracowała w polskim podziemiu i ratowała żydowskie dzieci, jak i tę współczesną część dotyczącą Lizzie. Obie pochłonęły mnie w równym stopniu. Wszystko to, o czym czytałam, rozdzierało moje serce, wzruszało i dawało nadzieję (mimo iż zewsząd tej nadziei było mało), że warto walczyć, nie poddawać się. Z mroku wyłaniało się światło. Obie kobiety wykazały się odwagą i determinacją, choć każda z nich żyła w innych czasach.

"Gdyby wszyscy uczciwi ludzie siedzieli cicho, powiedzieli sobie "Niech będzie, co ma być", ograniczyli się jedynie do modlitwy i nadziei na lepsze czasy, to jaka byłaby szansa, że cokolwiek się zmieni?"

To trudna i wstrząsająca lektura. Autorka potrafiła uchwycić prawdziwe okrucieństwa, jakich doświadczyli polscy Żydzi w getcie. Ukazała horror, nieludzki reżim i ideologię, jakie ludzie zgotowali ludziom. Ale z drugiej strony wojna to nie tylko zło. Ona potrafi wykrzesać z człowieka odruchy bezinteresowności, pomagania potrzebującym. To bardzo budujące, pokrzepiające i przywracające wiarę w ludzkość.

"(...) najtrudniejsza ze wszystkich walka toczy się w nas samych i że jeśli za bardzo przywykniemy do warunków, w jakich przyszło nam żyć i działać, możemy utracić zdolność odróżniania dobra od zła. Ten bolesny stan - strachu, udręki i niepewności - był ceną, jaką należało zapłacić za wiedzę, co jest dobre."

To porywająca, łamiąca serce, głęboko poruszająca i inspirująca powieść o tym, jak duży wpływ ma wojna na przyszłe pokolenia. To historia, o której nigdy nie wolno nam zapomnieć. Jeśli szukasz satysfakcjonującej i z prawdziwą bohaterką (małą ciałem, wielką duchem) lektury - sięgnij po "Córki Warszawy". Poznasz co to kobieca siła, odporność i moc prawdy w obliczu niewyobrażalnego terroru i brutalności.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-12
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córki Warszawy
Córki Warszawy
Maria Frances
8/10

Autorka, Angielka mieszkająca w Niemczech, opowiada niezwykłą historię odważnych kobiet, które ruszyły bronić wszystkiego, co kochały przed faszystami siejącymi śmierć i terror na terenie żydowskiego...

Komentarze
Córki Warszawy
Córki Warszawy
Maria Frances
8/10
Autorka, Angielka mieszkająca w Niemczech, opowiada niezwykłą historię odważnych kobiet, które ruszyły bronić wszystkiego, co kochały przed faszystami siejącymi śmierć i terror na terenie żydowskiego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @iza.81

Na zawsze i na wieczność
Na zawsze i na wieczność

Każdyz nas ma większe lub mniejsze marzenia, prawda? Jeśli udaje się je zrealizować - czujemy się spełnieni i szczęśliwi. Bywa, że nie zawsze wszystko idzie po naszej my...

Recenzja książki Na zawsze i na wieczność
Lato o smaku miłości
Lato o smaku miłości

Zakładam, że wielu z Was wkurza w książkach naiwność kobiecej postaci. Tu taką znajdziemy. Jednak nie spisujcie tej bohaterki na straty. Słabość Wiktorii w jakiś sposób ...

Recenzja książki Lato o smaku miłości

Nowe recenzje

Red Lies
Ach te czerwone kłamstwa
@olilovesbooks2:

Joanny Balickiej nie trzeba nikomu przedstawiać. Autorka często serwuje nam książki z motywami zakazanych romansów, ta ...

Recenzja książki Red Lies
Bieszczady to, co najważniejsze
Odwiedź Bieszczady!
@anna117:

Książka dla wszystkich, którzy interesują się Bieszczadami. Dla tych, którzy już tam byli i dla tych, którzy dopiero pl...

Recenzja książki Bieszczady to, co najważniejsze
Natręctwo
Pół ja, pół ty.
@Malwi:

"Natręctwo" Jolanty Żuber to fascynująca i wciągająca książka, która porusza trudne, ale ważne tematy. Śledzimy losy ki...

Recenzja książki Natręctwo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl