Pancerne serce recenzja

Kolejna książka z Harrym Holem wpadła w moje łapki i oczywiście nie zawiodłam się.
W Oslo dochodzi do morderstwa dwóch kobiet, obie zostały zabite przy pomocy tajemniczego narzędzia tortur, który w ich ustach pozostawił 24 rany. Hole przebywa w Hongkongu, z którego zostaje sprowadzony, by po raz kolejny pomóc policji w schwytaniu przestępcy.
Nesbo kolejny raz pokazuje swój genialny kunszt i choć książka ma ponad 500 stron to nie ma mowy o nudzie. Autor pokazuje nam przysłowiową marchewkę na kiju i gdy już jesteśmy pewni, że mamy ją w swoim zasięgu, następuje odwrót o 360 stopni.
Akcja toczy się cały czas w jednym tempie nie ma momentu oddechu, a Hole mimo, że jest to już kolejne spotkanie z nim jest nadal nieprzewidywalny.
To nie pierwsze moje spotkanie z Nesbo i na pewno nie ostatnie, moim zdaniem najlepsza książka z Harrym i jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam do tej pory.