Urząd do Spraw Dziwnych recenzja

Kryminał w klimacie fantasy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @marek.wasinski.king ·3 minuty
2023-02-18
1 komentarz
5 Polubień
Na co dzień większość kwestii wydaje się być dla nas oczywista. Nie doszukujemy się drugiego dna w różnych zbiegach okoliczności, ani nawet tajemniczych sytuacjach. Jednym z przykładów tych ostatnich może być zaginięcie bliskiej osoby. Ale co jeśli za takim dramatem stoi pewien nieznany nam jeszcze sekret? Co jeśli to nie jest zwykły przypadek. I co jeśli w to wszystko zamieszane są nadprzyrodzone moce? Scenariusz takiej właśnie historii, łączącej elementy kryminały i fantasy znajdziecie w książce Urząd do spraw dziwnych.

Główną bohaterką debiutu literackiego Mateusza Cieślika jest Sara Kos. Nastolatka nie miała łatwego życia. Razem z młodszych bratem musi radzić sobie z pijącym, często agresywnym i po prostu strasznym ojcem. Do tego dochodzi jeszcze tragedia związana z nagłym i niewyjaśnionym zniknięciem matki. Sprawy nie ułatwia fakt, że mieszka w malutkiej miejscowości Czerno. Nie jest w stanie wyrwać się z życia naznaczonego różnymi dramatami. Nie wie jednak, że już wkrótce wszystko odmieni się o 180 stopni.

Ta wielka zmiana związana jest z pojawieniem się niejakiego Arona Wysockiego. Wprowadzający się nieopodal mężczyzna skrywa niezwykłą tajemnicę. Ta z kolei bezpośrednio wiąże się z jego jeszcze bardziej niesamowitymi gośćmi. Bieg wydarzeniom opisanym w książce nadaje ciekawość Sary. Zazwyczaj znużona i znudzona swoim życiem dziewczyna jest bowiem zaintrygowana nowym mieszkańcem Czerna. I tak oto dowiaduje się o istnieniu niezwykłych istot zwanych animami, a my wraz z nią trafiamy do Krakowa i poznajemy tamtejszy Urząd do spraw dziwnych.

Trochę kryminału i trochę fantasy

Najnowsza propozycja wydawnictwa BeYa to świetna rozrywka dla każdego czytelnika. Choć tytuł ten przede wszystkim skierowany jest do młodzieży, to nawet starsi książkoholicy będą nim jak najbardziej usatysfakcjonowani. W zasadzie już od samego początku byłem przekonany, że będę miał do czynienia z naprawdę ciekawą i oryginalną pozycją. Książka zaczyna się bowiem od wejścia w bardzo realistyczny obraz rozbitej rodziny. Autor świetnie zarysowuje sylwetkę Sary, a przede wszystkim jej odczucia względem ojca oraz stan emocjonalny w jakim się znajduje.

Gdy już czujemy się w miarę komfortowo z tą sytuacją, nagle pan Cieślik zrzuca na nas niespodziankę w postaci tajemniczych animów. Nagle okazuje się nie tylko, że istnieją dziwne istoty będące jakby połączeniem człowieka i zwierzęcia, ale także czymś więcej, ale są na Ziemi o wiele dłużej niż ludzie! To w gruncie rzeczy rasa nadrzędna! A na dodatek dysponująca możliwością korzystania z niezwykłych umiejętności za sprawą tzw. dyskryptów. I jakby tego jeszcze było mało, to mają własny urząd i to właśnie o nim mowa w tytule.

Urząd do spraw dziwnych zajmuje się niezwykłymi przypadkami, działając w ukryciu przed światem ludzi. Jak się przekonujemy w miarę rozwoju fabuły, jego pracownicy mogą wiedzieć coś o zniknięciu matki Sary. Gdy zatem nastolatka zostaje niejako siłą wrzucona w rzeczywistość animów, postanawia skorzystać z okazji i dowiedzieć się czegoś na temat zaginięcia swojej rodzicielki. W ten oto sposób przed naszymi oczami rozgrywa się niezwykle wciągający kryminał z elementami fantasy.

Mamy tutaj sporo odcieni mroku, ale jednocześnie książkę czyta się naprawdę łatwo, szybko i przyjemnie. Autorowi udaje się nie przekombinować z poszczególnymi wątkami i fragmentami układanki. Przykuwa naszą uwagę, zachęca nas do poznania wielu charakterystycznych animów oraz ich świata zarazem nie zdradzając zbyt wiele. Potrafi sprawić, że na sam koniec lektury mamy ochotę na o wiele więcej.

Podsumowanie

Naprawdę świetny, dynamiczny, nagły, a przede wszystkim zaskakujący jest też finał książki. Urząd do spraw dziwnych idealnie balansuje na krawędzi normalności i fantastyki. Z czasem istnienie i funkcjonowanie animów wydaje nam się być zupełnie zwyczajne. Szybko zżywamy się z Sarą, chcąc po części być na jej miejscu, a po części kibicować jej by w końcu dowiedziała się prawdy na temat swojej matki. Do tego mamy wiele szczegółów dotyczących wspomnianych fantastycznych istot, które to szczegóły w ogóle nie są przytłaczające. Pozostaje wam już tylko sięgnąć po lekturę i przekonać się na własnej skórze jak świetna czeka was zabawa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd do Spraw Dziwnych
Mateusz Cieślik
7.2/10

Czy masz odwagę wkroczyć do tajemniczego świata animów? Poznaj Sarę Kos. Nastolatkę, która wraz z ojcem i młodszym bratem mieszka w niewielkiej miejscowości niedaleko Krakowa. Sara tęskni za mam...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Lubię fantasy, lubię kryminały - a według Twojej opinii połączenie jest udane. Czuję się zainteresowana. :)
× 1
@marek.wasinski.king
@marek.wasinski.king · ponad rok temu
Moim zdaniem tak. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że jest to literacki debiut autora, więc wprawiony czytelnik odnajdzie tu pewne niedoskonałości. Sama fabuła, bohaterowie i przedstawiony świat są jednak naprawdę intrygujące. Autor zachęca nas do lektury, choć chciałoby się, żeby ta historia była bardziej złożona. To lekka i przyjemna lektura.
× 1
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Debiutantowi da się fory. ;) Ważne, czy autor ma do opowiedzenia ciekawą historię, zawsze warto sprawdzić na sobie. :)
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd do Spraw Dziwnych
Mateusz Cieślik
7.2/10
Czy masz odwagę wkroczyć do tajemniczego świata animów? Poznaj Sarę Kos. Nastolatkę, która wraz z ojcem i młodszym bratem mieszka w niewielkiej miejscowości niedaleko Krakowa. Sara tęskni za mam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Urząd do Spraw Dziwnych" Mateusza Cieślika to pięknie wydana książka. Nie ukrywam, że szukając czegoś ciekawego do posłuchania, gdy natknęłam się na tę książkę, najpierw przyciągnęła mnie okładka do...

@feyra.rhys @feyra.rhys

'' Urząd do Spraw Dziwnych'' Mateusz Cieślik to książka po którą zdecydowanie sięgnęłam ze względu na piękną okładkę. Nie ukrywam jestem sroką jeśli chodzi o piękne wydania. A wy zwracacie uwagę na w...

@guzemilia2 @guzemilia2

Pozostałe recenzje @marek.wasinski.king

Heroines Game #1
Recenzja pierwszego tomu mangi "Heroines Game"

Żyjemy w czasach, gdy twórcy coraz częściej sięgają do klasyki, opowiadając znane nam historie w zupełnie nowy sposób. Efekty bywają różne. Jednakże, jednym z dobrych pr...

Recenzja książki Heroines Game #1
Plecy, które chcę kopnąć
Recenzja książki

Okres dojrzewania dla wielu młodych ludzi jest czasem tworzenia wspaniałych wspomnień i przyjaźni na całe życie. Pełen jest radosnych chwil i chciałoby się by trwał jak ...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl