Alemama, czyli historia z życia wzięta recenzja

Książka dla dzieci i mam

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2024-01-16
Skomentuj
2 Polubienia
"Alemama" to krótka opowieść o rodzinie z trójką dzieci. Ja wprawdzie własnych jeszcze nie mam, ale mam z najmłodszymi dość duży kontakt, więc z przyjemnością sięgnęłam po tę książkę. Byłam ciekawa, jak autorka oddała zachowanie dzieciaczków i przede wszystkim, jakie historie zostały tutaj zaprezentowane.

Zacznę od tytułowej "Alemamy". Jest to oczywiście nikt inny, tylko właśnie Mama, która przydomek swój otrzymała w związku z bardzo częstymi "ale" dzieci. Myślę, że każda mama poczuje, że ta książka jest właśnie o niej, bo wiele z tych zachowań, wymówek czy tłumaczeń, które dzieci potrafią nas obdarzyć, doskonale zna. Tutaj muszę przyznać, że autorka świetnie przedstawiła obraz mamy w rodzinie, choć - jak już wspomniałam - własnych dzieci nie mam, tak wciąż dobrze pamiętam czasy, gdy to ja byłam dzieckiem, oraz widzę, jak najmłodsi traktują teraz moją siostrę czy bratową. Także przydomek "Alemama" nie wziął się z niczego.

Poza mamą, mamy tutaj jeszcze tatę, który jest dziecięcym bohaterem i który codziennie ratuje świat. Za każdym razem, gdy wraca z pracy, obdarza swoje pociechy najróżniejszymi historiami o tym, co danego dnia się wydarzyło. Część opowieści jest zmyślona, część podkoloryzowana, ale dzieci i tak bardzo chętnie tego słuchają. A jest ich trójka: najstarsza Sofa, młodszy Stefek i najmniejsza Lulu.

Podczas czytania nie raz uśmiech gościł na mojej twarzy. Zdarzyło się też, że zaśmiałam się w głos. Pomysłowość dzieci nie zna granic, a ich roztrzepanie i nieprzystosowanie do życia bywa urocze. Zawsze jestem pod dużym wrażeniem dziecięcej kreatywności, tak że byłam w stanie uwierzyć w każdą historię, którą przeczytałam w tej książce. Niektóre mogły wydawać się aż nadto absurdalne, ale hej! To są dzieci! I uwierz mi, że one naprawdę mogły na to wpaść.

Po każdej historii jest również notatka dla mamy, która ma przekonać ją, że bycie mamą bywa trudne, nie wszystko się udaje, ale nie ma to żadnego znaczenia. Nikt nie jest idealny, dzieci nie są idealne i nie zawsze wszystko będzie takie, jak sobie wcześniej zaplanowała lub jak czasami pokazują w telewizji/internecie. Myślę, że te parę słów i ta książeczka są dobrą lekturą nie tylko dla najmłodszych, ale również dla mam. W szczególności młodych mam, dla których opieka nad dzieckiem jest czymś nowym i mogą być przerażone faktem, że nie wszystko jest takie, jak by chciały.

Swój egzemplarz książki otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu NaKanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Agata Wolna
9/10

To książka dla dzieci i dla rodziców – tych pierwszych rozbawi, tych drugich… pocieszy. Po każdym rozdziale w kilku zdaniach przeczytają, że choć rodzicielstwo to nie bajka, nie ma lepszej zabawy!...

Komentarze
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Agata Wolna
9/10
To książka dla dzieci i dla rodziców – tych pierwszych rozbawi, tych drugich… pocieszy. Po każdym rozdziale w kilku zdaniach przeczytają, że choć rodzicielstwo to nie bajka, nie ma lepszej zabawy!...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Alemama, czyli historie z życia wzięte” to książka Agaty Wolnej, której rodzinę uwielbiam i od lat podziwiam! Oboje rodziców są mi doskonale znani i bardzo przeze mnie lubiani, a ich rodzina jest dl...

@Gosia @Gosia

Dobry wieczór! ❤️ Jak tam Wasz dzień? Przyjemny czy nie bardzo? 🛑 Książka pochodzi z Klubu Recenzenta w serwisie @nakanapie.pl ** ** ** „I tak nie pozostało nam nic innego, jak sięgnąć po Ostatnią D...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

Pozostałe recenzje @Banshee22

Instytut Absurdu
Niewykorzystany potencjał

Jestem bardzo zawiedziona, więc nie będę ani trochę wyrozumiała dla tej książki. Zostałam do niej mocno zachęcona i przekonana, że jest to świetny debiut. I uwierzyłam. ...

Recenzja książki Instytut Absurdu
Żelazny Płomień
Świetna kontynuacja

"Iron Flame" to rewelacyjna kontynuacja "Fourth Wing", która nie tylko dorównała swojemu poprzednikowi, ale wręcz go przebiła. Tak samo, jak przy czytaniu pierwszej częś...

Recenzja książki Żelazny Płomień

Nowe recenzje

Nadbagaż, czyli opowieści podróżne
Podróże małe i duże.
@maciejek7:

"Kiedy byłem mały, dostałem w prezencie globus. Moją ulubioną zabawą było kręcenie nim z zamkniętymi oczami i zatrzymyw...

Recenzja książki Nadbagaż, czyli opowieści podróżne
Nemezis
Silna bohaterka, przepiękna kobieta, odrzucona ...
@magdajaros03:

Magia… To prawdziwa magia móc po raz kolejny zajrzeć do wyobraźni Klaudii Max. Jej książki zawsze przynoszą mi wiele em...

Recenzja książki Nemezis
Sekret nawiedzonego lasu
Gdy przygód jest za mało...
@MargaritaCzyta:

„Sekret nawiedzonego lasu” to już piąta część wciągających przygód Zagadkowych Agentów stworzonych przez Maxa Czornyja,...

Recenzja książki Sekret nawiedzonego lasu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl