Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library recenzja

Mało grozy w antologii grozy

Autor: @asiaczytasia ·3 minuty
2023-02-27
Skomentuj
4 Polubienia
Każda okazja jest dobra, żeby wydać antologię opowiadań. Zbiór tekstów grozy pt. „Lśnienie w ciemności” powstał z okazji dwudziestolecia działalności strony internetowej poświęconej Stephenowi Kingowi „Lilja's Library”. Kiedyś zaczytywałam się powieściami tego słynnego pisarza (przestałam bo te nowsze niezbyt mi się podobają i się zraziłam), a ostatnio do czytania horrorów mnie ciągnie, więc postanowiłam sprawdzić, co ta antologia oferuje.

W „Lśnieniu w ciemności” znajdziemy 12 opowiadań, a ich tematyka jest przeróżna. Teksty otwierające antologię „Niebieski kompresor” (Stephen King) oraz „Sieć” (Jack Ketchum), P.D. Cacek) mają charakter thrillerów psychologicznych. W pierwszym mamy stracie opętanego narratora zafascynowanego swoją (nieco) demoniczną ofiarą. Okraszone jest ono wstawkami (strasznie dziwnymi) samego Kinga. Opowiadanie numer dwa rozpoczyna się od wymiany maili między kobietą, a mężczyzną. Jak skończy się internetowa znajomość? W „Opowieści o Holocauście” (Stewart O'Nan) poznajemy pisarza, który nie może oddzielić twórczości od własnych doświadczeń, które – jak tytuł wskazuje – nawiązują do II wojny światowej. „Aeliana” (Bev Vincent) to (w końcu) opowiadanie grozy. Występują w nim „stwory nocy”, albo raczej mokre, pachnące sierścią „dzieci księżyca”. „Pidgin i Theresa” (Clive Barker) jest dla mnie najdziwniejszym opowiadaniem z zebranych w „Lśnieniu w ciemności”. Anioły, nieświęty święty oraz tytułowe papuga i żółwica. „Koniec wszystkich rzeczy” (Brian Keene) to rozdzierająca serce historia. Opowiada o ogromnej tragedii i pustce, jaką wywołała. Bardzo dobry tekst, jednak ja w ten sposób nie pojmuję literatury grozy. „Cmentarny taniec” (Richard Chizmar) obywa się na cmentarzu właśnie. Jest to tekst, krótki, smutny. Tekst ładny, jednak tak jak w poprzednim przypadku, nie tego oczekuję sięgając po opowiadania grozy. W dwóch opowiadaniach pojawia się motyw lunaparku (moim zdaniem fantastyczne tło, dla literatury grozy) - „Wciągnięty w ogień” (Kevin Quigley) i „Towarzysz” (Ramsey Campbell). Edgar Allan Poe to klasyka gatunku. Do tej antologii wybrano tekst „Mowne serce”. Jeśli ktoś go nie zna to napiszę tylko, że to brutalne opowiadanie o tym, że wyrzuty sumienia nas dopadną. „Miłość matki” (Brian James Freeman) skojarzyła mi się z jednym z filmów Hitchcocka. Pozwolę sobie zostawić niedopowiedzenie, z którym. W „Księdze strażnika” (John Ajvide Lindqvist) mamy powiew młodzieńczości. Bohaterami jest grupa chłopaczków grających w gry fabularne, a autor nawiązuje w nim do mitologii Cthulhu.

Przyszła pora na oceny. Największy problem z „Lśnieniem w ciemności” to to, że mało horroru w antologii horroru. 5/12 tekstów mogę na spokojnie zaliczyć do kanonu grozy z pozostałymi polemizowałabym. Pewnie jeden czy dwa udałoby się podciągnąć, ale w dalszym ciągu pozostaje nam połowa nie na temat. No właśnie temat. Jest różnorodnie i to aż za bardzo. Czuć, że zebrane opowiadania są przypadkowe. Co one mają wspólnego ze Stephenem Kingiem? Nie wiem. Twórca publikacji rzucił się na nazwiska, albo wykorzystał znajomości lub tych pisarzy, którzy byli łaskawi odpisać i zostało wydane to co „skapło”. Tak ja to czuję. Czy nie ciekawiej byłoby rozpisać konkurs na tekst z „kingowskimi” motywami, albo po prostu z miejscem akcji w Maine? Byłyby to jakieś smaczki dla miłośników twórczości tzw. „króla horroru”.

Ja wyróżnię opowiadanie inspirowane innym pisarzem – H.P. Lovecraftem, czyli „Księgę strażnika”. Tekst stosunkowo długi, ale napięcie jest w nim fajnie stopniowane, więc objętość mi nie przeszkadza. Jest niewinnie, a przy tym demonicznie. Piwnica, dzieciaki zahipnotyzowane zabawą i... Domyślacie się?

Każda okazja jest dobra, żeby wydać antologię, ale swoje działania trzeba dobrze przemyśleć. W „Lśnieniu w ciemności” zabrakło motywu przewodniego. Czytelnik jest rzucany z tematu na temat. Szamoce się, jak ten liść targany na wietrze i nie może sobie miejsca znaleźć. Nie podoba mi się również kompozycja. Kiedy zaczyna się od najsłabszego tekstu, a kończy najlepszym coś jest nie tak. Nie ma wabika, który każe wracać do książki i odkrywać, co ona oferuje. Klimat większości opowiadań mnie nie porwał – mało tu spokojnej, przeszywającej grozy z wątkami nadprzyrodzonymi, jaką lubię czytać – ale to już kwestia gustu.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library
Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library
Clive Barker, Richard Chizmar, P.D. Cacek, Ramsey Campbell ...
7.4/10

Odważ się wejść do mrocznego świata mistrzów grozy. Niezapomniana antologia opowieści grozy najbardziej znanych i najbardziej utalentowanych autorów tego gatunku. Książka Lśnienie w ciemności p...

Komentarze
Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library
Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library
Clive Barker, Richard Chizmar, P.D. Cacek, Ramsey Campbell ...
7.4/10
Odważ się wejść do mrocznego świata mistrzów grozy. Niezapomniana antologia opowieści grozy najbardziej znanych i najbardziej utalentowanych autorów tego gatunku. Książka Lśnienie w ciemności p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

A więc historia snuje się dalej… Któż ośmieli się nie znać Stephena Kinga? Mistrz grozy cały czas inspiruje i intryguje historiami, które bardzo dobrze znamy, ale wciąż z ogromną lubością się w...

@Zaneta @Zaneta

Z reguły nie przepadam za zbiorami opowiadań, ale lubię pomysły na te poświęcone jednemu twórcy. Biorąc pod uwagę, że mam wszystkie książki króla grozy, antologię spisaną na jego cześć też musiałam m...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Kot Erwin i tajemnica milczącej kukułki
Co doskwiera najbardziej?

Tytułowy bohater książki dla dzieci autorstwa Arlety Remiszewskiej „Kot Erwin i tajemnica milczącej kukułki” to bardzo wrażliwy zwierzak. Lubi odbywać nocne przechadzki,...

Recenzja książki Kot Erwin i tajemnica milczącej kukułki
Malinka Wombat i Kangurek
Przygoda, morał i edukacja

Bohaterami książki, o której chcę wam dziś opowiedzieć są egzotyczne zwierzęta – wombat i kangur. Przeniesiemy się do miejsca, w którym one żyją, czyli do Australii. Rod...

Recenzja książki Malinka Wombat i Kangurek

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl