Brygantka recenzja

Niełatwa lektura

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
2024-03-11
Skomentuj
3 Polubienia
"Brygantka" to powieść, która zaintrygowała mnie tytułem. Do czytania zasiadłam z nadzieją, że książka mnie porwie, a jej bohaterka okaże się przebojową, pełną werwy kobietą, walczącą dla sprawy. Kim w ogóle jest "brygant"? Dla wyjaśnienia posłużę się cytatem z wywiadu, jaki Karolina Golemo przeprowadziła z autorką: Słowo "brygant" jest pojęciem archaicznym, które z biegiem czasu zaczęto zastępować synonimem "bandyta" - bardziej nowoczesnym i powszechnym. Starego wyrazu "brygant" używa się jednak nadal dla określenia osoby działającej poza prawem. Jednak w powieści nie o taką brygantkę chodzi, to bardziej kobieta związana z brygantyzmem we Włoszech, czyli masowymi powstaniami chłopów z południach Włoch. Wydarzenia te miały miejsce po Zjednoczeniu Włoch.

Tytułowa bohaterka to kobieta, która dołączyła do chłopskich powstańców, ale myli się ten, kto myśli iż będzie to powieść o kimś w rodzaju Joanny d'Arc czy chociażby Emilii Plater. Czytanie i wgłębienie się w powieść zdecydowanie utrudniała bardzo mała czcionka i mnóstwo opisów, z którymi zazwyczaj nie mam problemu, ale mocno spowalniały jakąkolwiek akcję. Tak naprawdę po zamknięciu książki wciąż nie wiem, o czym ona była. Margherita osadzona w więzieniu snuje wspomnienia o swoim życiu i "przygodzie" z brygantyzmem. W tym wszystkim pojawiają się mąż, ucieczka, dziwne relacje z bratem, jakiś innym mężczyzna i jego kobieta, ukrywanie się, trudy powstańczego życia i wreszcie aresztowanie. Tylko w tym wszystkim nie wiem, co tak naprawdę powodowało bohaterką? Czy tylko rozczarowanie mężem? Jego postępowanie? Czy może chęć wyzwolenia się z roli przypisanej kobiecie i bycie brygantką, a nie kobietą bryganta, a więc uwolnienie się spod zależności od mężczyzny. Wszystko w tej książce jest tak niewyraźne jak rozmyta fotografia na okładce. Wspomniana malutka czcionka skutecznie odstraszyła mnie od wracania i ponownego czytania, żeby zrozumieć. Może miałam słabo czytelniczo dni, może zwyczajnie powieść Marii Rosy Cutrufelli nie trafiła w mój gust. Prawdopodobnie dla historyków stanowi perełkę, zwłaszcza dla osób interesujących się historią Włoch. Dla mnie nie była to łatwa lektura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brygantka
Brygantka
Cutrufelli Maria Rosa
7/10
Seria: Swoimi ścieżkami

Włoszki uczestniczące w walkach partyzanckich w okresie tzw. Risorgimento celowo prowokowały, pozując do zdjęć ze strzelbą i w podkasanej nad kolano spódnicy. Chciały w ten sposób podkreślić, że zerwa...

Komentarze
Brygantka
Brygantka
Cutrufelli Maria Rosa
7/10
Seria: Swoimi ścieżkami
Włoszki uczestniczące w walkach partyzanckich w okresie tzw. Risorgimento celowo prowokowały, pozując do zdjęć ze strzelbą i w podkasanej nad kolano spódnicy. Chciały w ten sposób podkreślić, że zerwa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna opowieść z niebywałym tłem historycznym po raz enty przewinęła się przez Moje ręce. Książka rozpoczyna się od składającego się z kilku stron wywiadu przeprowadzonego z samą autorką - Mari...

@DominikaCzyta_Recenzuje @DominikaCzyta_Recenzuje

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Za zasłoną milczenia
Poszukiwanie kobiecej tożsamości

W zajawce do najnowszej powieści Żanety Pawlik czytamy: Losy Klary i Doroty splatają się w dramatycznych okolicznościach. I choć upragniona wolność okazuje się mieć swoj...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Osada
Gdyby nie to zakończenie...

"Osadę" Michała Śmielaka wysłuchałam w formie audiobooka we wspaniałej interpretacji Janusza Zadury i myślę, że to znacznie wpływa na moją ostateczną ocenę powieści, któ...

Recenzja książki Osada

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl