O jeden urok za daleko recenzja

"O jeden urok za daleko" Ludka Skrzydlewska

Autor: @S.anna ·3 minuty
2024-01-21
Skomentuj
15 Polubień
Willow - czarownica z rodu McKenzich postanawia opuścić dom rodzinny i wyprowadzić się, nie za daleko od rodziny, ale jednak na swoje. Znajduje przyjemny domek, w którym czuję się naprawdę dobrze, zaczyna się zadamawiać i wieść swoje własne, oderwane od wszędobylskiej i baaaardzo dominujących mamusi, babci i licznych cioć życie. Niestety, plamą na jego urokach kładzie się postać sąsiada, który nie przepada (delikatnie mówiąc) za czarownicami i robi wszystko, żeby zatruć Willow życie. Gdy jednak sąsiad posuwa się o wiele za daleko dziewczyna przy pomocy starożytnego uroku gwarantującego zemstę na wrogach sprowadza na nasz świat istotę, która ma jej pomóc dać nauczkę upier... przepraszam, uprzykrzonemu sąsiadowi.

Wspomniana istota to Ly Erg, fae ze szkockich wierzeń, wojownik o niezrównanej magicznej sile, którego jedynym celem jest zabicie wszystkich wrogów czarownicy, która go wezwała, a zadanie to pojmuje nader dosłownie. I choć co prawda dysponuje porywającą powierzchownością oraz wywołuje w Willow niechciane, ale nieodparte dreszcze oraz szybsze bicie serca, zarówno zachwyt nad wspomnianą powierzchownością jak i drżenia i łopoty serca musi nasza czarownica odłożyć na później, czyli do czasu, gdy uda jej się powstrzymać Ly Erga od zmiecenia z powierzchni ziemi każdego, kto na nią tylko krzywo spojrzy, i ucywilizować go odrobinkę tak, by dało się z nim wyjść do ludzi...

Przyznam, że jestem... bardziej entuzjastyczną zwolenniczką pierwszej części króciutkiego (chwilowo) cyklu "Czarownice z Iverness", tego, którego bohaterką jest kuzynka Willow, Margo (BTW, książki są od siebie niezależne i można je czytać w dowolnej kolejności, ale jednak sugerowałabym tę prawilną, która pozwala i lepiej poznać całą rodzinę czarownic, i zrozumieć animozje między kuzynkami, a i są rzeczy w treści stanowiące wyraźne nawiązania do pierwszej części). Podobał mi się dobrze wymyślony świat, dobrze wymyślona intryga, trochę grozy i o wiele więcej dramatyzmu, niż można by oczekiwać po rozrywkowej książce o wiedźmach.

Wszystko to jest jak najbardziej obecne w drugiej części, jest zgrabna intryga, jest groza, jest dramatyzm, jest oryginalny pomysł na zakończenie, plus jest o wiele więcej humorystycznych scen, zwłaszcza na początku, gdy Ly Erg przemierza nasz świat, kompletnie do tego nie przygotowany, dziki, barbarzyński i olśniewający klatą :). I rzecz jasna wiedziałam od samego początku, jak się te dreszcze Willow i jej chwile zawieszenia, gdyż: "co to ja chciałam, aaa, tooo, no ale te mięśnie...!!!" skończą, ale chyba bardziej odpowiadałyby mi te opisy, gdyby nie prowadziły jak po sznurku do jakże mało zaskakujących i łatwych do przewidzenia rozwiązań fabularnych, tych, wiecie, połączonych z opisywaniem jęków, westchnień, twardych pośladków i tym podobnych, na szczęście mało detalicznie, więc co nieco pozostaje pozostawione wyobraźni czytelnika. Trochę nazbyt to było oczywiste, i trochę autorka nadużywała w opisywaniu zachowań i wyglądu naszego boskiego bohatera słowa "słodki", im bardziej Willow robiła się rozmaślona, tym słodszy stawał się Ly Erg, a ja częściej wywracałam oczami.

Tym niemniej, żeby nie było, moje osobiste fobie, skrzywienia i preferencje w rodzaju "więcej aluzji, mniej dosłowności" to są moje skrzywienia, absolutnie nie ma tych pośladków i łączących się w namiętnym pocałunku ust za dużo, a już na pewno nie ma PRZEDE WSZYSTKIM tego, książka jest dobrze napisana, przyjemna w czytaniu, za oryginalne zakończenia składam autorce szczerze gratulacje, śmiałam się przy niej bardziej niż przy wielu pozycjach opisywanych jako stricte komediowe i na pewno przeczytam kolejną część.

Najwyżej trochę bardziej poprzewracam oczami, jak na starszą, pruderyjną panią przystało :).

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-05
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O jeden urok za daleko
O jeden urok za daleko
Ludka Skrzydlewska
7.1/10
Cykl: Czarownice z Inverness, tom 2

Czy jeden urok wystarczy, aby zaspokoić pragnienie zemsty? Willow długo pracowała na miano najbardziej złośliwej czarownicy z rodu McKenzie. W ostatnich czasach dziewczyna próbuje jednak zmienić s...

Komentarze
O jeden urok za daleko
O jeden urok za daleko
Ludka Skrzydlewska
7.1/10
Cykl: Czarownice z Inverness, tom 2
Czy jeden urok wystarczy, aby zaspokoić pragnienie zemsty? Willow długo pracowała na miano najbardziej złośliwej czarownicy z rodu McKenzie. W ostatnich czasach dziewczyna próbuje jednak zmienić s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Istnieje tutaj ktoś, kto nie lubi wiedźm? Zadaje to pytanie nie bez przyczyny, ponieważ wiedźmy są dla mnie takim swoistym Alter ego i czasami, jak coś przewidzę, czuję się jak taka wiedźma, która c...

@guzemilia2 @guzemilia2

Pozostałe recenzje @S.anna

Mała draka w fińskiej dzielnicy
"Mała draka w fińskiej dzielnicy" Marta Kisiel

Oto Mieczysława Żmijan, zwana Sławą. Sława lat temu parę opuściła Stare Deszczno, miasteczko, w którym się wychowywała, by wziąć się za bary z dorosłością i udowodnić - ...

Recenzja książki Mała draka w fińskiej dzielnicy
Strażnik jeziora
"Strażnik jeziora" Michał Zgajewski

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. W Żywcu znika bez śladu 16-letnia Emilia. Prywatn...

Recenzja książki Strażnik jeziora

Nowe recenzje

Ktoś inny
Ktoś inny
@historie_bu...:

„Dość cackania się z kimkolwiek. Czasem trzeba komuś pokazać swoją złą stronę, żeby uświadomić, że wcześniej byłeś miły...

Recenzja książki Ktoś inny
Wilcza chata
Wilcza chata
@monika.sado...:

Śnieg pokrył góry głuche i senne. Pierzyna puchu oblepia nieskazitelną bielą. Demony wiatru okrywają noc beznadzieją. G...

Recenzja książki Wilcza chata
Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze - miasto "ciszy i spokoju".
@Malwi:

"Przeszłość nie umiera nigdy" autorstwa Ludwika Lunara to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie pozwo...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl