Osada recenzja

„Osada” Anna Olszewska

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2024-04-22
Skomentuj
1 Polubienie
Lubicie, kiedy akcja powieści rozgrywa się w górach? Ja uwielbiam, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja, aby przeczytać kryminał, którego akcja rozgrywa się nad Zalewem Czorsztyńskim, nie mogłam z niej nie skorzystać! Wręcz pomyślałam, że to musi być świetna lektura! Czy rzeczywiście kryminał „Osada” Anny Olszewskiej przypadł mi do gustu? Zapraszam na recenzję!

Na półwyspie Stylchyn położonym nad Zalewem Czorsztyńskim znajduje się stara osada skrywające tajemnice jej mieszkańców. Dopiero co osiedlił się tam Igor Schutt, który nie może narzekać na brak atrakcji, gdyż w jednym z budynków zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny... Wtedy zaczynają też odżywać dawne lęki i wspomnienia, gdyż dziesięć lat temu w tej samej miejscowości miał miejsce pożar, wskutek którego znalazło się więcej ofiar, niż sądzono na początku. Co wspólnego mają ze sobą te dwie sprawy? Do tego wszystkiego zostają odnalezione czaszki ukryte na strychu jednego z domów... Czy Igorowi uda się rozwikłać zagadkę grasującego tam seryjnego mordercy?

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są krótkie i ogólnie szybko je czyta. Czasami w trakcie czytania można cofnąć się do przeszłości mającej duże znaczenie w teraźniejszych czasach. Zawsze bardzo chętnie sięgałam po kryminały, jednak w ostatnim czasie jakoś chyba książki należące do tego gatunku literackiego trochę zaczęły mnie nużyć i niestety czasami też było z tą książką... Na szczęście panujący tam górski klimat oraz wspomniane tamtejsze miejscowości sprawiły, że z przyjemnością czytałam tę książkę i aż zatęskniłam za górami. Oprócz tego spodobało mi się też to, że akcja dzieje się w małej miejscowości, gdzie wszyscy o sobie wszystko wiedzą, jednak żyjący wśród nich morderca był na tyle przebiegły, że dopiero pod koniec powieści go zdemaskowano. Ja już domyślałam się wcześniej, kto zabija niewinne dziewczyny, więc zakończenie jakoś szczególnie mnie nie zaskoczyło. Opisy zbrodni nie były jak dla mnie jakieś drastyczne, co uważam za plus i myślę, że kryminał ten będzie odpowiedni też dla tych wrażliwych czytelników. Końcówka książki jak dla mnie była satysfakcjonująca i nawet trochę trzymała mnie w napięciu.

„Osada” jest kryminałem z ciekawą fabułą, dzięki któremu w wyobraźni można przenieść się nad piękny Zalew Czorsztyński i podziwiać piękny górski krajobraz. Jest to tylko tło powieści, które spodobało mi się najbardziej, bo wiadomo, że cała fabuła była skupiona na ciężkim do rozwiązania śledztwie. Tak więc, jeśli lubicie kryminały, które opisują trudną do rozwikłania zagadkę, a rola przeszłości ma w nich duże znaczenie, bo daje o sobie znać w teraźniejszości, to ta książka może być dla Was w sam raz!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Osada
Osada
Anna Olszewska
7.8/10

Stara osada na półwyspie Stylchyn skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców. Gdy w jednym z budynków policja odnajduje ciało Magdaleny Zachary, odżywają dawne lęki. Wydaje się, że pożar osady, który...

Komentarze
Osada
Osada
Anna Olszewska
7.8/10
Stara osada na półwyspie Stylchyn skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców. Gdy w jednym z budynków policja odnajduje ciało Magdaleny Zachary, odżywają dawne lęki. Wydaje się, że pożar osady, który...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥🔥🔥 Recenzja 🔥🔥🔥🔥🔥 Anna Olszewska " Osada " @anna_olszewska_autorka Wydawnictwo: Zwierciadło @wydawnictwo_zwierciadlo 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥 " Powidła spojrzeniem w kierunku półwyspu Stylchyn, którego ...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

„Adrenalina zalała mu ciało, gdy nie dostrzegł jej we wstecznym lusterku. Koła uniosły kurz na żwirowej drodze, kiedy nacisnął gaz. Ten moment przynosił mu najwięcej satysfakcji. Polowanie właśni...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Pozostałe recenzje @martyna748

Wojenne serca
„Wojenne serca” Eliza Knight

Lubicie powieści obyczajowe z historią w tle? Ja bardzo lubię, mimo tego, że nie cierpiałam w szkole historii. Dlatego tym razem moją uwagę wzbudziła książka „Wojenne se...

Recenzja książki Wojenne serca
Kot na szczęście
„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”

Jakie jest Wasze ulubione zwierzę? Moim o zawsze był kot i nigdy nie potrafiłam przejść obojętnie obok wszystkiego, co związane jest z kotami. Tym razem padło na poradni...

Recenzja książki Kot na szczęście

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl