Uniewinnienie recenzja

Prawdziwa twardość wykuwa się w męce?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2024-04-27
Skomentuj
28 Polubień
Na początku lektury miałem wrażenie, że to książka o tym jak współcześni Rosjanie przeżywają i przepracowują zbrodnie stalinowskie, w których ucierpiała prawie każda rodzina. Bardzo często rodziny skazanych w latach 30. na '10 lat bez prawa korespondencji', co w praktyce oznaczało rozstrzelanie, nie pogodziły się ze śmiercią swoich bliskich, do końca wierząc, że kiedyś powrócą z łagrów. Na tym tle powstawały najbardziej fantastyczne teorie spiskowe, ktoś kogoś widział, w głuchej Syberii był ponoć jakiś tajny obóz, gdzie trzymano skazanych... A Rosjanie to nacja mająca szczególną słabość do teorii spiskowych, ci ludzie łatwo dają wiarę głuchym opowieściom, szeptankom, historii mówionej, jak w Afryce... Może jest to sposób na racjonalizację zbrodni stalinowskich, bo normalny człowiek nie był w stanie przyjąć i zaakceptować tego ogromu zła.

Zatem pierwsze wrażenie było takie, że książka mówi głównie o współczesnych Rosjanach niż o przeszłych. O ich niepewności co do własnej historii, o swoistym braku zakorzenienia.

Bardzo szybko autor jednak poszedł w innym kierunku: fantazja nagle stała się rzeczywistością obleczoną w realne kształty; to budziło mój bunt, bo historię stalinizmu znam nieźle, poza tym owa fantastyka wygląda mi na próbę wybielania zbrodni Stalina.

Autor pogrywa ostro z czytelnikiem: miesza rzeczywistość z fantazją, sceny niby realistyczne okazują się kompletnie wymyślone, rozdziały symboliczne czy wręcz oniryczne, mieszają się z fragmentami mocno osadzonymi w rzeczywistości. Kłania się tu Sorokin, ze swoją niesamowitą wyobraźnią, ale Bykow jakby gorszy jest. Poza tym łatwo się w narracji Bykowa pogubić; chociaż na końcu wyjaśnia wszystkie zagadki i wątki, to jakiś niedosyt pozostaje.

Poza tym książka propaguje mętną filozofię twierdzącą, że prawdziwa twardość wykuwa się w męce, kto przejdzie przez tortury, ten jest sprawdzony i swój, charakterystyczne są następujące cytaty: „prawa Imperium – też nigdy nie było, jako że jest ono pełne prawnych absurdów i sprzeczności, i jedynym jego celem we wszystkich epokach było maksymalne znęcanie się nad wszystkimi, gdyż w przeciwnym wypadku człowiek staje się meduzą bez kośćca” i dalej „Cel życia, prawdę, moralność – wszystko to osiągano nie poprzez praworządność, ale poprzez gotowość znoszenia tortur; jedynie na torturach można było poznać prawdę, wszystko inne ją tylko przesłaniało.” No cóż, dosyć okropna to ideologia, wschodnia jakaś i kompletnie mi obca.

Z drugiej strony rzecz cała jest świetnie napisana, styl Bykowa dobry, obrazowy, soczysty. W sumie wrażenia mam mieszane.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-03-31
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uniewinnienie
Uniewinnienie
Dmitrij Bykow
6.7/10

Związek Radziecki, koniec lat 40. ubiegłego wieku. Ofiary Wielkiej Czystki, więźniowie stalinowskich łagrów, którzy od lat uznawani są za zmarłych, znów pojawiają się w życiu swoich bliskich. Spotkani...

Komentarze
Uniewinnienie
Uniewinnienie
Dmitrij Bykow
6.7/10
Związek Radziecki, koniec lat 40. ubiegłego wieku. Ofiary Wielkiej Czystki, więźniowie stalinowskich łagrów, którzy od lat uznawani są za zmarłych, znów pojawiają się w życiu swoich bliskich. Spotkani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nikt nie uciekał, wszyscy drżeli w oczekiwaniu na nocny dzwonek do drzwi. [...]. Nikt nie uciekał, wyłącznie dlatego, że zbyt silne było przekonanie, iż to, co się dzieje, jest słuszne i nieuniknion...

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Pozostałe recenzje @almos

Homo Faber
Jak w latynoskiej telenoweli

Książka Frischa była w swoim czasie dosyć głośna, obecnie deczko się zestarzała. To historia tytułowego Fabera, człowieka logicznego i technicznego, trochę takiego robot...

Recenzja książki Homo Faber
Znajoma pani Maigret
Żona komisarza zamieszana w śledztwo

Ten tom serii z paryskim komisarzem zaczyna się tak, że Maigret otrzymuje anonim informujący, iż u jednego z najlepszych introligatorów Paryżu spalono w piecu ludzkie ci...

Recenzja książki Znajoma pani Maigret

Nowe recenzje

Kameleon
Polski Arsene Lupin po gimnazjum
@matren:

Ale ze mnie gapa. Dałem się nabrać. Wyprowadziłem proste równanie: Stelar = dobry kryminał. I nie zwróciłem uwagi na ...

Recenzja książki Kameleon
Błahostka i kamyk
Błahostka i kamyk
@Natalia_Swi...:

Błahostka i kamyk czekała na swoją kolej dłuższy czas. Jej lekturę zaczęłam już dwa miesiące temu, jednak czułam, że to...

Recenzja książki Błahostka i kamyk
Lady Fortescue wkracza na scenę
Jak porażkę przekuć w sukces.
@gosiaprive:

Rzut oka na okładkę książki M.C. Beaton "Lady Fortescue wkracza na scenę" - zarys postaci damy w sukni z tiurniurą, w t...

Recenzja książki Lady Fortescue wkracza na scenę
© 2007 - 2024 nakanapie.pl