Pięć i pół śmierci recenzja

Przyjemny kryminał

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-11-29
Skomentuj
1 Polubienie
Nie sięgam po powieści obyczajowe, nie jestem też fanką kryminałów, w których więcej życia prywatnego bohaterów niż wątków związanych z intrygą. Jednak od każdej reguły są wyjątki i pewnie właśnie dlatego taką przyjemność daje mi twórczość Hanny Greń. Na żadnej jej książce się nie zawiodłam, za to przy każdej miałam poczucie, że przeczytałam coś wartościowego. Lubię tę lekko humorystyczną otoczkę wokół naprawdę paskudnych spraw, cenię też niezwykle trafne komentarze dotyczące bieżącej sytuacji społecznej.
"Pięć i pół śmierci" to powieść, która szczególnie się nie wyróżnia. Nie jest to jednak zarzut, bardziej chodzi mi o to, że ci, którzy znają twórczość Hanny Greń, się na niej nie zawiodą, bo odnajdą w niej wszystkie elementy charakteryzujące tę pisarkę. Ja po przeczytaniu kilku stron poczułam się niezwykle komfortowo, wręcz jak w domu, wszystko było tak cudownie znajome.
Początkowo zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Przypadkowe spotkanie sióstr rozdzielonych w dzieciństwie nie wydawało mi się w żadnym wypadku punktem wyjścia do takiej intrygi kryminalnej, jaką zaserwowała nam autorka. Myślałam, że będziemy raczej kręcić się wokół przeszłości obu kobiet, tym bardziej, że niezwykle się różniły. Dość naturalnie większą sympatię zaczęłam odczuwać do Zyty i z zainteresowaniem odkrywałam jej umiejętności, które wykorzystywała, by dowiedzieć się czegoś na temat Julitty.
Jednak mimo naprawdę ciekawej warstwy obyczajowej, to ta kryminalna tak bardzo mnie zaskoczyła. Intryga była mocno skomplikowana, nie dziwię się wcale, że policja długo nie mogła ruszyć ze śledztwem do przodu. Ale gdy w końcu wszystko zaczęło się łączyć w całość, okazało się, że cała sprawa była logicznie dość prosta, pod warunkiem, że dostrzegało się wszystkie jej elementy.
"Pięć i pół śmierci" to przyjemny kryminał z kategorii tych lżejszych. Hanna Greń udowodniła po raz kolejny, że tworzy nieszablonowe historie w ciepły sposób. Przyjemny sposób na spędzenie jednego jesiennego wieczoru.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pięć i pół śmierci
Pięć i pół śmierci
Hanna Greń
7.9/10

Upozorowane samobójstwo młodego mężczyzny. Morderstwo nastolatka, którego ciało znaleziono w domku na działce. Nie wydaje się, żeby te sprawy były powiązane. Ofiary się nie znały i nic nie wi...

Komentarze
Pięć i pół śmierci
Pięć i pół śmierci
Hanna Greń
7.9/10
Upozorowane samobójstwo młodego mężczyzny. Morderstwo nastolatka, którego ciało znaleziono w domku na działce. Nie wydaje się, żeby te sprawy były powiązane. Ofiary się nie znały i nic nie wi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak kończyć rok, to z przytupem. I nie mówię tu o trzydniowych tańcach, które wyszły zupełnym przypadkiem, ale o rewelacyjnym kryminale mojej ulubionej rodzimej autorki Hanny Greń o intrygującym tytu...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Hanna Greń to kolejna autorka, której książki biorę w ciemno. Nie zawiodłam się na żadnej do tej pory i za każdym razem niesamowicie wciąga mnie opowiadana przez nią historia. Moim zdaniem, jej książ...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

W gąszczu kłamstw
Niewykorzystany potencjał

Nie potrzebuję w zasadzie żadnego powodu, by sięgnąć po polski tytuł, ale taki zagraniczny musi już mieć w sobie coś, co zwróci moją uwagę. Może to być okładka, opis, ja...

Recenzja książki W gąszczu kłamstw
Zbawca
Mocny kryminał

Zawsze z ciekawością podchodzę do kryminałów tworzonych przez ludzi z "branży". Mamy już na rynku książki policjantów, detektywów, prokuratorów i adwokatów, więc na ich ...

Recenzja książki Zbawca

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl