Śmierć w chmurach recenzja

Śmierć w chmurach to klasyka gatunku. Powieść kryminalna napisana przez Agatę Christie w 1935 roku. Głównym bohaterem powieści jest osławiony, belgijski prywatny detektyw Herkules Poirot. W tej części cyklu z tym niezwykle ciekawym i ekscentrycznym oraz pedantycznym bohaterem czeka zagadka tajemniczej śmierci pasażerki w samolocie, na którego pokładzie znalazł się także detektyw. Śmierć zadana egzotycznym narzędziem na tak małej powierzchni bez ani jednego świadka jest nie lada wyczynem, a dla Poirota wyzwaniem. Przystępuje on, więc do działania...Zagadka czeka na rozwiązanie...
Śmierć w chmurach to jedna z tych powieści napisanych przez Agatę Christie, którą po prostu uwielbiam. Zawiera się w niej wszystko co najważniejsze dla klasyki gatunku, a Herkules Poirot jest moim ulubionym bohaterem jej książek. Zarówno książki jak i adaptacje filmowe z jego udziałem to świetna zabawa i ciekawe intrygi. Jak można nie uwielbiać tak specyficznej osobowości, którą cechuje: pedantyzm, niezwykła spostrzegawczość, przebiegłość oraz maniery prosto z angielskich salonów?
Śmierć w chmurach posiada dość złożoną intrygę, ciekawą profesję i intrygujące koneksje ofiary oraz interesujące narzędzie zbrodni. Dodatkowo jak w każdej książce Christie mamy nic nie widzących świadków lub tych którzy widzą "za dużo", a miesza się to wszystko z ich problemami, zmartwieniami i ciemnymi sekretami. Plusem książki jest także rysunek planu samolotu z rozmieszczeniem bohaterów i wyjść ewakuacyjnych, co pozwoli nam na obmyślanie kto mógł dokonać tej zbrodni. Zakończenie także jest typowe dla powieści Agaty Christie - z podsumowaniem zdobytej wiedzy, które przedstawia nam Herkules Poirot.
Polecę ją wielbicielom Agaty Christie, osobom pragnącym poznać jej twórczość i Herkulesa Poirot oraz lubiącym kryminały i krótsze powieści.