Utracone światło recenzja

"Utracone światło"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2024-04-05
Skomentuj
17 Polubień

“Historia, o którą upomniała się pamięć”.

Jest rok 2004, do Zamościa przyjeżdża tajemniczy Amerykanin Jakub Luksemburg. Mężczyzna zajmuje się tropieniem katów ludności żydowskiej, którzy działali w czasie II wojny światowej na Roztoczu. Swoim pojawieniem wzbudza sporą ciekawość w hotelu. Jego uwagę zresztą ze wzajemnością wzbudza Ewa, recepcjonistka, która odegra znaczącą rolę w zadaniu, którego się podjął. W tym czasie po pobycie w Izraelu ze stypendium wraca do domu Róża Halicka. Dziewczyna oświadcza rodzinie, że planuje poślubić ukochanego, który jest pochodzenia żydowskiego. Jej planom mocno sprzeciwiają się rodzice i dziadek. Dlaczego? Niespodziewanie drogi Jakuba i rodziny Róży się krzyżują, na jaw zaczynają wychodzić niepokojące tajemnice z czasów II wojny światowej. W 1942 roku do obozu zagłady w Bełżcu dociera pierwszy transport Żydów z Lublina i Lwowa, ich los jest przesądzony… Tym samym na ogromną skalę rozpoczyna się operacja mająca na celu unicestwienie Żydów.

Wielowymiarowa perspektywa, akcja powieści toczy się swoim rytmem, wywołuje skrajne emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, teraźniejszość idealnie współgra z przeszłością — są to wspomnienia z czasów II wojny światowej. Atutem powieści są bohaterowie, skomplikowane, autentyczne, ciekawie wykreowane osobowości. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.

O obozie zagłady w Bełżcu, mało kto wie, miejsce to przez dziesiątki lat było zapomniane. To tam naziści zgładzili blisko milion osób pochodzenia Żydowskiego. Autorka ukazuje nam dramaty ludzkie, okrucieństwo wojny, bezradność. Podział rasowy, antysemityzm, uprzedzenia, negatywne nastawienie do osób pochodzenia żydowskiego, rasizm, który jest wciąż obecny w naszym społeczeństwie. Wojenna, zakazana miłość, trudne wybory, które mają swoje konsekwencje, skomplikowane relacje polsko-żydowskie. Skrywane tajemnice, niedopowiedzenia, przeszłość, o której się nie mówi. Wątek romantyczny dodaje lekkości przedstawionej historii, a wątek sensacyjny buduje delikatne napięcie.

Trudna, poruszająca opowieść, obok której nie da się przejść obojętnie. Daje do myślenia, jest świadectwem prawdy o ludobójstwie. Bardzo polecam.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-05
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utracone światło
Utracone światło
Bożena Gałczyńska-Szurek
8.8/10

Rok 1942 Wiosną do niemieckiego obozu zagłady, który naprędce zbudowano w Bełżcu, przybywa pierwszy transport Żydów z Lublina i Lwowa. Rozpoczyna się operacja mająca na celu deportację, zagładę i gr...

Komentarze
Utracone światło
Utracone światło
Bożena Gałczyńska-Szurek
8.8/10
Rok 1942 Wiosną do niemieckiego obozu zagłady, który naprędce zbudowano w Bełżcu, przybywa pierwszy transport Żydów z Lublina i Lwowa. Rozpoczyna się operacja mająca na celu deportację, zagładę i gr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Utracone światło” to wielowątkowa powieść, w której fikcja literacka przeplata się z faktami historycznymi, a przeszłość domaga się ujawnienia. Skrywane przez lata sekrety mogą stać się przyczy...

@anettaros.74 @anettaros.74

UTRACONE ŚWIATŁO Bożena Gałczyńska-Szurek Replika Z ogromną radością prezentuję Wam mój patronat, który swoją premierę ma właśnie dzisiaj. "Utracone światło" to poruszająca powieść o tematyce okołoo...

@madbed @madbed

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Morderstwo z malinką na deser
"Morderstwo z malinką na deser"

“Szczęście samo się nie znajdzie. Czasem trzeba mu jakoś pomóc…” Sylwana czuje, że wszystko jej się wali, a końca katastrof nie widać. Mąż zostawił ją dla młodszej, jak...

Recenzja książki Morderstwo z malinką na deser
Wszystko, co widziałeś
"Wszystko, co widziałeś"

“Bo jest takie zło, które nigdy nie gaśnie. I raz zaprószone tli się aż po kres czasu”. Troje licealistów popełnia zbiorowe samobójstwo, początkowo wydaje się, że jest ...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś

Nowe recenzje

Ktoś inny
Ktoś inny
@historie_bu...:

„Dość cackania się z kimkolwiek. Czasem trzeba komuś pokazać swoją złą stronę, żeby uświadomić, że wcześniej byłeś miły...

Recenzja książki Ktoś inny
Wilcza chata
Wilcza chata
@monika.sado...:

Śnieg pokrył góry głuche i senne. Pierzyna puchu oblepia nieskazitelną bielą. Demony wiatru okrywają noc beznadzieją. G...

Recenzja książki Wilcza chata
Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze - miasto "ciszy i spokoju".
@Malwi:

"Przeszłość nie umiera nigdy" autorstwa Ludwika Lunara to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie pozwo...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl