Czarna Madonna recenzja

Wszystko i nic

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2023-01-23
Skomentuj
2 Polubienia
Gdybyście szukali tytułu z kategorii najdziwniejsza książka ever, to mogę Wam podsunąć pewniaka. Remigiusz Mróz chyba zawsze będzie w stanie mnie zaskoczyć, wręcz zaczynam się coraz bardziej obawiać tego, co kryje się w tych kilkunastu powieściach, które jeszcze przede mną, zwłaszcza że zostały mi głównie te z początkowego okresu jego twórczości.
"Czarna Madonna" to powieść, która wzbudziła u mnie wiele sprzecznych emocji, a te potrafiły zmieniać się ze strony na stronę, momentami nawet z akapitu na akapit. Nie przepadam za takim wewnętrznym rozdarciem, wolę też mieć możliwość jednoznacznego określenia, czy kocham dany tytuł, czy jednak go nienawidzę. I choć skłaniam się w tym przypadku do tej drugiej opcji, to przy niektórych fragmentach bawiłam się całkiem nieźle.
Horror religijny już z nazwy może wzbudzać kontrowersje, a w dodatku daleko mu do literatury, po jaką sięgam bez wahania, ale jak to już kilka razy mi się zdarzyło, tak i tym razem nazwisko autora skutecznie skusiło mnie do lektury. Przyznaję, że nawet nie zwróciłam uwagi na to, do jakiego gatunku się zalicza, a opis tego nie sugeruje, wyglądało mi to raczej na powieść katastroficzną, może nawet w jakimś stopniu zbliżoną do "Lotu 202".
Horrorów nie czytam, więc nie mam porównania, nie mogę określić, czy w tej kategorii wypada dobrze, czy wręcz przeciwnie, ale utwierdzam się po raz kolejny w przekonaniu, że to nie moje klimaty. Nie umiem się bać, te straszne w teorii momenty mnie śmieszą, a zjawiska nadprzyrodzone wywołują jedynie politowanie. Muszę jednak uczciwie dodać, że mistrzowska interpretacja Krzysztofa Gosztyły w wersji audio stworzyła imponujący nastrój grozy, a biorąc pod uwagę niedociągnięcia w treści, trzeba to jeszcze bardziej docenić.
Te wszystkie wątki religijne, interpretacje fragmentów Biblii, nieznane powszechnie szczegóły z historii kościoła jakoś nie były w stanie mnie wciągnąć. Doceniam pomysł, bo oparcie się na Apokalipsie wymaga sporej wiedzy, otwartości i cierpliwości. Jeśli mam być szczera, to bardziej przemawia do mnie w tym kontekście coś w stylu "Kodu da Vinci" niż to, co zaserwował tu Mróz.
"Czarna Madonna" to książka, którą chcę jak najszybciej wyrzucić z głowy. Nie odnalazłam się w tej fabule, spodziewałam się czegoś innego, mniej absurdalnego. Może fani grozy będą usatysfakcjonowani, ja chyba nie jestem wystarczająco otwarta, więc mam nadzieję, że Mróz będzie się trzymał tego "nigdy więcej" z posłowia.
Moje 5/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarna Madonna
Czarna Madonna
Remigiusz Mróz
6.5/10

Boeing 747 irlandzkich linii lotniczych miał wylądować w Tel Awiwie o trzeciej w nocy. Nigdy nie dotarł na miejsce, a kontakt z maszyną utracono gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Na pokładzie znajdowało ...

Komentarze
Czarna Madonna
Czarna Madonna
Remigiusz Mróz
6.5/10
Boeing 747 irlandzkich linii lotniczych miał wylądować w Tel Awiwie o trzeciej w nocy. Nigdy nie dotarł na miejsce, a kontakt z maszyną utracono gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Na pokładzie znajdowało ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czarna Madonna” jest pierwszą książką Remigiusza Mroza, po którą sięgnęłam. Wpisała się akurat w tematykę książek, jaką lubię – horrory z motywami religijnymi. Nie mogę jej na razie porównać z inny...

@roxana93 @roxana93

Książkę co prawda czytałam już dobre parę lat tematu, dlatego nie wiem, czy po takim czasie miałabym o niej taką samą opinię. "Czekała mnie walka. Starcie z tym, co leżało uśpione w mojej duszy" F...

@goosediaries @goosediaries

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

W gąszczu kłamstw
Niewykorzystany potencjał

Nie potrzebuję w zasadzie żadnego powodu, by sięgnąć po polski tytuł, ale taki zagraniczny musi już mieć w sobie coś, co zwróci moją uwagę. Może to być okładka, opis, ja...

Recenzja książki W gąszczu kłamstw
Zbawca
Mocny kryminał

Zawsze z ciekawością podchodzę do kryminałów tworzonych przez ludzi z "branży". Mamy już na rynku książki policjantów, detektywów, prokuratorów i adwokatów, więc na ich ...

Recenzja książki Zbawca

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl