I nie było już nikogo recenzja

Królowa Kryminału zachwyca po raz kolejny

Autor: @secretelle ·2 minuty
2012-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Za tę książkę zabierałam się od dawna. Co najmniej od roku. W bibliotece starałam się ją omijać szerokim łukiem, a ilekroć jednak wyciągałam po nią rękę, cofałam ją natychmiast. Dlaczego? Obawiałam się rozczarowania. Wiele razy zdarzyło się, że książka wychwalana pod niebiosa na blogach i portalach okazała się, w moim mniemaniu, niewypałem. Teraz wiem, że unikanie „Dziesięciu Murzynków” było po prostu bezsensowne. Okazało się, że to najlepsza przeczytana przeze mnie do tej pory powieść autorstwa Agathy Christie.

Dziesięć osób zostaje zaproszonych na odciętą od świata Wyspę Murzynków. Zdawałoby, że wszyscy znacznie różnią się od siebie. Nieoczekiwanie, nieznany im, nieobecny w domu, gospodarz oskarża całą dziesiątkę o zbrodnie, które nigdy nie zostały im udowodnione. W swych pokojach goście znajdują wierszyk o Murzynkach, które umierają jeden po drugim. Nie przeczuwają, że są w niebezpieczeństwie. Do czasu, gdy ginie jeden z nich, a cała reszta zaczyna podejrzewać się nawzajem…

Przyznam szczerze, podczas lektury niejednokrotnie miałam wrażenie, że książka ta przypomina bardziej horror niż kryminał. Co chwilę jakieś zabójstwo, a i działanie według ustalonego wcześniej planu, choć z nieznanych bliżej pobudek, bardzo typowe jest dla seryjnych morderców, których się namnożyło ostatnio w horrorach. Wiem, że na podstawie „Dziesięciu Murzynków” powstały dwa filmy. Chciałabym je obejrzeć, jestem bardzo ciekawa jak przedstawiono tę historię, ale sama myśl o włączeniu ich napawa mnie przerażeniem - nie sądzę, bym mogła po nich spokojnie zasnąć, bez dziwnego przeczucia, że morderca czyha za drzwiami mojego pokoju.

Kilka słów na temat bohaterów. Jest ich dziesięciu, co już na wstępie sugeruje, że mamy do czynienia z całym wachlarzem osobowości. Nieco porywczy policjant, młoda nauczycielka, szanowany lekarz, para służących oraz pięć innych, ciekawych postaci. Niektóre budzą sympatię, inne - niekoniecznie. Jedno jest pewne - wśród nich jest zabójca.

Miałam cichą nadzieję, że po przeczytaniu kilkunastu książek Christie odgadnięcie, kto stoi za morderstwami, okaże się proste jak budowa cepa. Nie muszę chyba pisać, jak Królowa Kryminału pozbawiła mnie złudzeń? Szczerze wątpię, czy jakikolwiek inny autor mógłby wymyślić coś równie skomplikowanego i inteligentnego zarazem. Już od pierwszego rozdziału miałam wytypowanych kilka osób, które, mimo braku ewidentnych dowodów, wydały mi się podejrzane. Byłam wręcz pewna, że któraś z nich jest mordercą, zabijającym z zimną krwią pozostałych gości. W mojej głowie wciąż powstawały „teorie spiskowe”, mające na celu określenie motywu postępowania wytypowanych przeze mnie bohaterów. Szkoda tylko, że żadna z nich nie okazała się właściwą, a wraz z biegiem wydarzeń zaczęłam sobie zdawać sprawę z tego, iż nie ma sensu chociażby próbować przechytrzyć Agathę. Jak zwykle wpuszcza czytelników w maliny. Nie wierzę, by ktokolwiek mógł odgadnąć, o co tak naprawdę w całej sprawie chodzi. Zakończenie tej historii przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

Autorka po raz kolejny udowodniła, że w pełni zasługuje na miano Królowej Kryminału. „Dziesięciu Murzynków” powinien przeczytać KAŻDY. To, z całą pewnością, najlepsza książka Agathy, może nawet najbardziej intrygujący kryminał, jaki kiedykolwiek czytałam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10

Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawiaj...

Komentarze
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10
Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawiaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawia...

@ksiazkowo.pl @ksiazkowo.pl

Stary rok zakończyłam z przytupem, bo z Agathą Christie i jej genialnym kryminałem „I nie było już nikogo”. Wiecie, że ja nieustannie bronię się przed kryminałami, ale w starciu z królową tego gatunk...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @secretelle

Dlaczego nie Evans
Cud, miód i orzeszki?

Klasyczny kryminał to gatunek, po który ostatnimi czasy sięgam najchętniej. Dlaczego? Ponieważ jestem przekonana, że Królowa mnie nie zawiedzie. Chociaż przeczytałam już ...

Recenzja książki Dlaczego nie Evans
Klinika
Czy dasz się złamać?

"Wspomnienie jest jak piękna kobieta - ciągnęła, podczas gdy Caspar nadal grzebał przy telewizorze. Jeśli za nią pobiegniesz, odwróci się znudzona plecami. Ale jeśli zajm...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Jedna to smutek...
@coolturka104:

„One for sorrow. Jedna to smutek” to początek cyklu „Stowarzyszenie srok” - thrillerów psychologicznych dla młodzieży i...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Morze krwi, morze łez
"Morze krwi, morze łez"
@tatiaszaale...:

"Nasz sie­lan­ko­wy świat już nie ist­nie­je. Skoń­czy­ła się epoka ro­man­ty­zmu, ide­al­nych wzlo­tów, me­sja­ni­zmu ...

Recenzja książki Morze krwi, morze łez
Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe
@mrsbookbook:

Quincy jako jedyna przeżyła tragedię w Pine Cottage, z tamtego momentu nie pamięta zbyt wiele. Wie, że pojechała ze zna...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
© 2007 - 2024 nakanapie.pl