Cień gejszy recenzja

Zbrodnie z kwiatem wiśni w tle

Autor: @secretelle ·2 minuty
2012-07-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Japonia to dla wielu ludzi przede wszystkim Kraj Kwitnącej Wiśni, którego mieszkańcy mówią w języku o piekielnie trudnym alfabecie i nieustannie zajadają się sushi. Interesowałam się kulturą tego państwa przez długi czas, więc mam z nim więcej skojarzeń. Teraz Japonia kojarzy mi się także ze zbrodnią. A to za sprawą pani Anny Klejzerowicz i jej świetnego kryminału, jakim jest „Cień gejszy”.

Akcja rozpoczyna się w Japonii na początku XX wieku. Nieznany sprawca wchodzi do domu pięknej gejszy, po czym brutalnie zabija trzy przebywające tam osoby. Zaraz po tym wydarzeniu przeskakujemy do współczesnych czasów. Gdański dziennikarz - Emil Żądło - dowiaduje się, iż ktoś podszywa się za niego na forum internetowym. Pozostawione tam komentarze dotyczą japońskich drzeworytów. Żądło jest zaniepokojony, a zarazem zaciekawiony. Z pomocą znajomego policjanta szuka osoby, która się za niego podaje. Wkrótce w Trójmieście dochodzi do kilku zbrodni. Wydaje się oczywiste, że zamordowane osoby są zamieszane w sprawę drzeworytów. Pytanie tylko - w jaki sposób. Rozpoczyna się śledztwo.

Trzeba przyznać - pomysł jest naprawdę oryginalny. Nie spotkałam się chyba jeszcze z książką o takiej tematyce. Autorka genialnie połączyła zbrodnię sprzed lat z wydarzeniami mającymi miejsce współcześnie. Zdawałoby się, że to nie ma sensu. Po co zabijać z powodu tego, co wydarzyło się sto lat temu? Mnie samej ciężko było znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie i w końcu doszłam do wniosku, że takowego po prostu nie ma. Pani Klejzerowicz pozytywnie mnie zaskoczyła - jej wyjaśnienie miało bowiem ręce i nogi.

Niewątpliwie największym plusem książki są ciekawe postacie. Emil Żądło różni się od głównych bohaterów innych powieści kryminalnych. Nie ciągnie go tak bardzo do pakowania się w tarapaty i prowadzenia śledztwa na własną rękę. Co nie znaczy, że trzyma się na uboczu. Razem z ukochaną Martą stara się poznać motyw popełnionych zbrodni. Ona również jest bardzo ciekawą osobą. To dzięki niej Żądło dowiaduje się więcej o japońskich drzeworytach. Nie wybaczyłabym sobie, gdybym nie wspomniała o cudownym, bohaterskim kocie, zwanym Bolero. Uwielbiam książki, w których futrzaki też odgrywają ważną rolę.

Autorka dodała do świetnych zagadek kryminalnych odrobinę japońskiej kultury. Informacje dotyczące drzeworytów i wojny rosyjsko-japońskiej, które poznali bohaterowie, przekazała także czytelnikom. Stąd kilka stron poświęconych wyłącznie na przybliżenie historii Japonii. Co więcej, większość wspomnianych przez autorkę wydarzeń z przeszłości rzeczywiście miała miejsce.

Chętnie zapoznam się z innymi powieściami pani Klejzerowicz, a zwłaszcza z „Sądem ostatecznym”, którego bohaterem jest Emil Żądło. „Cień gejszy” polecam Wam wszystkim. Rzadko trafia się tak dobry polski kryminał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cień gejszy
2 wydania
Cień gejszy
Anna Klejzerowicz
7.4/10
Cykl: Emil Żądło, tom 2

Miłość, sztuka, pieniądze i śmierć splatają się w fascynującą fabułę powieści Anny Klejzerowicz. Spokojne życie znanego gdańskiego dziennikarza ? Emila Żądło ? zostaje zakłócone: okazuje się, że kto...

Komentarze
Cień gejszy
2 wydania
Cień gejszy
Anna Klejzerowicz
7.4/10
Cykl: Emil Żądło, tom 2
Miłość, sztuka, pieniądze i śmierć splatają się w fascynującą fabułę powieści Anny Klejzerowicz. Spokojne życie znanego gdańskiego dziennikarza ? Emila Żądło ? zostaje zakłócone: okazuje się, że kto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Japonia – odległy kraj pełen skrajności kulturowych, które dla nas Europejczyków często są niezrozumiałe i zarazem fascynujące. Anna Klejzerowicz w swojej książce Cień Gejszy zaprasza nas do tego świa...

IC
@Iwona.C

Cień Gejszy to kolejna powieść autorstwa Anny Klejzerowicz, którą miałam okazję przeczytać. Ponownie odczuwam zachwyt nad lekturą, która dostarczyła mi wszystkiego, czego szukam w kryminałach. Lekki s...

@Askadasuna @Askadasuna

Pozostałe recenzje @secretelle

Dlaczego nie Evans
Cud, miód i orzeszki?

Klasyczny kryminał to gatunek, po który ostatnimi czasy sięgam najchętniej. Dlaczego? Ponieważ jestem przekonana, że Królowa mnie nie zawiedzie. Chociaż przeczytałam już ...

Recenzja książki Dlaczego nie Evans
Klinika
Czy dasz się złamać?

"Wspomnienie jest jak piękna kobieta - ciągnęła, podczas gdy Caspar nadal grzebał przy telewizorze. Jeśli za nią pobiegniesz, odwróci się znudzona plecami. Ale jeśli zajm...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Żelazny Płomień
W pogoni serca za rozumem
@podrugiejst...:

To, jak macie już imie dla swojego smoka? Chciałabym napisać tak wiele, ale wszystko wydaje mi się nijakie i spłaszczon...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Prawo matki
📚📚Prawo matki📚📚
@carlottad_book:

"Prawo Matki", drugi tom serii "Krwią Naznaczone" autorstwa P. K. Farion to książka, która nie pozostawia czytelnika ob...

Recenzja książki Prawo matki
Pomóż mi sobie przypomnieć
📚📚Pomóż mi sobie przypomnieć📚📚
@carlottad_book:

Corinne Michaels powraca do nas z nową serią Rose Canyon, a pierwszy tom, zatytułowany 'Pomóż mi sobie przypomnieć', za...

Recenzja książki Pomóż mi sobie przypomnieć
© 2007 - 2024 nakanapie.pl