Atlas chmur recenzja

Nic nie jest przypadkowe

Autor: @Betsy ·3 minuty
2013-02-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O „Atlasie chmur” Davida Mitchella w ostatnim czasie było naprawdę głośno. A to za sprawą ekranizacji tejże powieści, która z rozmachem weszła do kin. Śledząc opinie czytelników na temat filmu jak i samej książki można dostrzec wiele pozytywnych reakcji i ciepłych słów. Ale nic w tym dziwnego. Książka Mitchella, pod względem estetycznym jak i wizualnym, wygląda wręcz niesamowicie, a bogactwo języka, jakie reprezentuje powieść, sięga bardzo wysoko i jest mocno rozbudowane, co udowadnia wielkie umiejętności brytyjskiego autora do kreacji fabuły. Różnorodność bohaterów jak i rozmaite miejsca akcji wieńczą jedynie cały efekt znakomitej powieści.

Bohaterowie historii żyją w innych czasach, jednak wszystkich łączy nieodparta gonitwa za mniej lub bardziej ważnymi sprawami. Sława, pieniądze, władza… Nie ważne, o co chodzi, ważne, z jak mocnym zaangażowaniem. Razem z nimi przemierzamy kilkaset lat, obserwując zachowanie poszczególnych pokoleń. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. To nieistotne. I tak wciąż działamy na podobnych zasadach…

David Mitchell w swojej powieści przekracza wszelkie granice współczesnej literatury, w której książka ma swój określony gatunek i styl. „Atlas chmur”, można rzec, jest przedstawicielem ciekawej „inności”, którą czyta się z nieskrywaną przyjemnością. I wtedy, gdy czytamy o przeszłości i wtedy, gdy poznajemy przyszłość. Prócz ciekawego obrazu niesie ze sobą przesłanie, skłania czytelnika do refleksji o tym, co tak naprawdę jest w życiu istotne. Na podstawie różnych kreacji bohaterów przekazuje cały zawarty sens, jaki wynika z treści książki. Co najlepsze, jest to powieść nieznająca granicy wieku i gustu, dlatego powinna cieszyć się uznaniem u każdego, kto sięgnie po ten tytuł.

Także pod względem budowy powieść wygląda intrygująco i ciekawie. Zawiera ona różne formy wypowiedzi, które wskazują na dany czas, miejsce akcji i jego bohatera. Są to m.in. listy młodego pianisty, Roberta Frobisher’a, który opisuje swoją pracę w Belgii, zapiski w dzienniku Adama Ewinga, pasażera statku, podróżującego po Pacyfiku, czy też antyfona Sonmi~451- genetycznie modyfikowanej służącej, która oczekuje na wyrok śmierci. Wszystkie te wypowiedzi zawierają swój charakterystyczny styl, który pomaga czytelnikowi wczuć się w daną sytuację i w dany czas. David Mitchell po mistrzowsku oddał klimat przeszłych lat, współczesnych i następujących, stosując swój jakże ciekawy styl, który wpasowuje się idealnie w opisywane historie.

Porównując dodatkowo książkę do jej ekranizacji można śmiało powiedzieć, że scenariusz zdaje swój egzamin i w pewien sposób dorównuje powieści. Nie jest może idealny, bowiem film nigdy nie odda charakteru książki, ale w przypadku „Atlasu chmur” można mówić o podwójnym sukcesie tego tytułu. Prócz niesamowitej powieści powstał obraz zbliżony do oryginału, który równie wciąga i intryguje. Nie chodzi już o gwiazdorską obsadę w postaci Toma Hanksa czy też Halle Berry, ale o dobrze oddaną narrację i klimat, jaki zawiera sama książka. Wiadomo, iż kilka wątków zostało przerobionych na rzecz filmu, jednak jako jeden z nielicznych zdołał w większości przekazać wszystkie wartości, jakie zawiera powieść.

„Atlas chmur” to z pewnością tytuł, obok którego nie przechodzi się obojętnie. Choć w ostatnim czasie rozgłos mógł zagłuszyć nieco jego wartość, to wciąż pozostaje wierzyć słowom innych, tych, którzy czytali tę powieść i ją cenią. Książka Davida Mitchella w pewien sposób wyróżnia się na tle innych historii, jakie powstały na przestrzeni lat – jest inna i z tą „innością” jej do twarzy. Przede wszystkim zapewnia świetną rozrywkę i jednocześnie pozwala na spokojną refleksję nad własnym postępowaniem. Niełatwo dziś o takie historie, gdzie przygody bohaterów, często różnorodne i znane, niosą ze sobą morał, dlatego warto docenić ten tytuł. Z pewnością pozostawi on po sobie ciekawe wspomnienia i doznane wrażenia. Serdecznie polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Atlas chmur
Atlas chmur
Hackel Hans

Jaka będzie dziś pogoda? Jakie są rodzaje chmur? Jak właściwie powstają chmury? Kiedy pojawia się tęcza? Co to są słońca poboczne? I kiedy mówi się o iryzacji? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań zn...

Komentarze
Atlas chmur
Atlas chmur
Hackel Hans
Jaka będzie dziś pogoda? Jakie są rodzaje chmur? Jak właściwie powstają chmury? Kiedy pojawia się tęcza? Co to są słońca poboczne? I kiedy mówi się o iryzacji? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań zn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co łączy cywilizację opartą wyłącznie na konsumpcjonizmie, przygody notariusza na Pacyfiku, koszmarną historię pewnego londyńskiego wydawcy, opowieść kompozytora, dziennikarskie śledztwo i gawędę mi...

@Beata_ @Beata_

Sześć różnych, starannie utkanych historii osadzonych w całkowicie odmiennych realiach. Sześciu niezwykłych bohaterów rzuconych na głęboką wodę czasów, w jakich przyszło im żyć. Sześć na pierwszy rzut...

KA
@kaniafrania

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Idąc po górach
Ucieczka od wolności
@ladymakbet33:

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że ...

Recenzja książki Idąc po górach
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl