Lawendowy pokój

Nina George
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 29 ocen kanapowiczów
Lawendowy pokój
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 29 ocen kanapowiczów

Opis

W swojej księgarni – o wiele mówiącej nazwie "Apteka Literacka" – Jean Perdu sprzedaje książki tak jak farmaceuta medykamenty. Umiejętnie rozpoznaje, co ktoś nosi w sercu, i proponuje odpowiednią fabułę na konkretny problem. Nie potrafi jednak uleczyć własnego cierpienia, które zaczęło się pewnej nocy wiele lat temu, kiedy odeszła od niego ukochana kobieta. Wszystko się zmienia, gdy Jean w końcu otwiera pozostawiony przez nią list. Wcześniej nie miał odwagi go przeczytać… Zachwycająca historia o miłości, która przywraca do życia.
Data wydania: 2014-07-30
ISBN: 978-83-7515-307-1, 9788375153071
Wydawnictwo: Otwarte
Stron: 344

Autor

Nina George Nina George Nina George przeszła drogę od kelnerki do autorki bestsellerów. Dziś jest niezależną dziennikarką i pisarką. Opublikowała kilkaset artykułów i ponad dwadzieścia książek, w tym „Lawendowy pokój” – zachwycającą historię o miłości. Za powieść „Księżyc ...

Pozostałe książki:

Lawendowy pokój Księga snów Księżyc nad Bretanią The Little Breton Bistro
Wszystkie książki Nina George

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

We francuskim klimacie.

11.08.2020

Okładka tej książki, którą przyniosłam z biblioteki, a która już powinna do niej z powrotem trafić, może zwieść. Widniejące na niej piękne pole lawendowe wskazywałoby na to, że treść przeniesie czytelnika do Prowansji. Ale chociaż Prowansja jest metą, ku której zmierza bohater "Lawendowego pokoju", to jednak zanim tam dotrze - ten, kto sięgnie po ... Recenzja książki Lawendowy pokój

Historia o miłości na prowansji

16.05.2019

Głównym bohaterem jest tutaj księgarz Jean Perdu, który w swojej księgarni sprzedaje książki. Potrafi umiejętnie rozpoznać jakiej książki potrzebuje dany klient. Bohater jest jednak mocno cierpiący. Od dnia, w którym odeszła od niego jego ukochana kobieta nie potrafi dojść do siebie. Ma w domu pokój, do którego boi się zaglądać i to jest ten tytuł... Recenzja książki Lawendowy pokój

AG
@blog16
× 1

W kolorze lawendy

13.02.2016

To nie jest do końca recenzja. Nie chciałam pisać opinii o książce, która doczekała się już naprawdę wielu ocen, zarówno bardzo dobrych, jak i tych nieco mniej. Ale chyba by mnie szlag trafił, gdybym nie wspomniała o tym tytule. Strasznie się cieszę, że wpadł w moje ręce akurat wtedy, kiedy tego potrzebowałam. Mowa o „Lawendowym pokoju” Niny Georg... Recenzja książki Lawendowy pokój

@Aivalar@Aivalar

Zawieszony pomiędzy światłem a ciemnością

2.09.2014

Niektóre książki są jak "jajko z niespodzianką". Zwodzą czytelnika pięknym opakowaniem i opisem okładkowym pozwalając mu wysnuć wnioski, że trzyma w rękach lekką, trochę banalną powieść idealną na relaks po ciężkim dniu. A kiedy zagłębia się w lekturze przekonuje się, że został narażony na emocje i wrażenia jakich się nie spodziewał. Tak właśnie j... Recenzja książki Lawendowy pokój

@agatrzes@agatrzes

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mikakeMonika
2022-09-09
8 /10
Przeczytane

O mały włos, a byłabym odpuściła czytanie tej książki. To byłby wielki błąd.
Fakt, długo się rozkręcała.
Ale jak się rozkręciła, to emocje sprawiły, że nawet łezka mi się w oku zakręciła.
Moje notatki z pierwszej połowy książki, to takie, w których twierdzę, że książka jest inna niż wszystkie w taki sposób, że raczej nie zaciekawia i można by było przerwać czytanie w każdym momencie. Że fajne cytaty, ale treść - nudna.
Jak dobrze, że nie przerwałam.
Ktoś, kto ma cierpliwość, żeby przetrwać te nudy, być może dotrwa do fajnych emocji.

× 20 | link |
@Edyta_09
2019-11-18
5 /10
Przeczytane Papier

Gdybym miała użyć jednego słowa do opisania tej książki, wybrałabym słowo: "dziwna". Przeczytałam tę książkę kilka lat temu, ale wzbudziła we mnie tak silne i sprzeczne uczucia, że do dzisiaj o niej pamiętam.
Przede wszystkim po przeczytaniu informacji od wydawcy spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Myślałam, że wątek który pojawia się tylko na początku książki będzie głównym wątkiem całej historii. Niestety.
Potem, kiedy nasz bohater wyrusza na poszukiwania, książka staje się dla mnie niestrawna. Prawie nigdy nie zdarza mi się porzucić książki i nie skończyć jej, ale dla "Lawendowego pokoju" byłam skłonna zrobić wyjątek. Nie mogłam się przebić przez środek książki i mniej więcej w tym miejscu dwa albo trzy razy dosłownie rzucałam tą książką i zarzekałam się, że nie będę czytać dalej i tracić czasu. Nie poddałam się jednak i całe szczęście, bo zakończenie okazało się niesamowicie wzruszające i trochę mi osłodziło męki czytania wcześniejszej części.
Szkoda tylko, że ta piękna część znajduje się na końcu i że trzeba zacisnąć zęby, żeby do niej dotrzeć, bo niejeden czytelnik do końca nie dotrwa.

× 4 | link |
@BagatElka
2019-11-13
10 /10
Przeczytane 📚 Posiadam

"Czasami pływamy w nieprzelanych łzach i możemy utonąć,jeśli je w sobie zatrzymamy"


Od chwili gdy weszłam do lawendowego pokoju wiedziałam,że jest miejscem wyjątkowym.Wiedziałam też,że znalazłam opowieść,której klimat jest jak dobroczynny balsam.Otula aromatem pol rozgrzanych słońcem,uwodzi śpiewem ptaków i karmi darami żyznej ziemi.
Czytałam nieśpiesznie,smakując każdy wers,zatapiając się aż po kres świadomości.
Było mi tak pięknie,wygodnie i bezpiecznie,jak w wymarzonej krainie stworzonej tylko dla mnie.
Zamykałam oczy i pozwalałam wyobraźni na wycieczkę do miejsc odwiedzanych przez bohaterów.
Wdychałam zapach olejku lawendowego ,którym skropiłam stronice i nie chciałam wracać do rzeczywistości.
Dzięki autorce,podczas czytania przeżyłam wspaniałe,zaczarowane chwile.
Z ogromną niecierpliwością oczekuję kolejnej podróży i kolejnej książki.

× 3 | link |
@Kate77
2023-11-29

W zaciszu pokoju, przytulona jak kot do ciepłego kominka, zanurzona w wiekowym fotelu, który pasuje do mojego ciała, jak dopasowana jedwabna sukienka, z babciną poduszką na kolanach, przeczytałam książkę o prawdziwej męskiej przyjaźni, utraconej złudnej i odnalezionej miłości. Książkę o książkach, które nadają sens naszemu życiu, pocieszają w smutku, przytulają w tragedii, rozśmieszają w ponure dni i leczą. Cudowna, urzekająca lektura.
Polecam

× 3 | link |
@Soshy
@Soshy
2014-12-28
3 /10
Przeczytane

Opowieść o niczym, choć w zamyśle o wszystkim, czyli o Miłości, z książkami w tle. To miała być historia pewnej miłości, nieszczęśliwej i niespełnionej, ale w moim odczuciu wyszła nudna powieść drogi, o poszukiwaniu utraconych lat i nierealne, napuszone dialogi. Może czarę goryczy przepełniło to, że kompletnie nie rozumiałam postawy głównego bohatera, który stracił bezpowrotnie i bez sensu (w moim przekonaniu) 20 lat z życia, rozpamiętując tysiąckrotnie kobietę, która była jego kochanką i opuściła go nagle i niespodziewanie, idealizując ją do tego stopnia, że przez 20 lat nie był w stanie zachowywać się jak mężczyzna, pomyśleć o sobie i jakiejkolwiek innej kobiecie. I ta postawa zdradzanego męża – dla mnie kompletnie nie do przyjęcia. Trafne cytaty a propos książek i ich roli w życiu człowieka, który potrafi je docenić, ale to jedyny plus tej książki. I może jeszcze okładka.

× 2 | link |
@Moncia_Poczytajka
2019-12-06
9 /10
Przeczytane Odwiedzamy Francję ❤ 2014 ❤ 📱 E-booki

"Lawendowy pokój" to powieść na jaką czekałam, książka nietuzinkowa, taka, jakie uwielbiam i na jakie trudno trafić.

Co mnie w niej urzekło?...

Po pierwsze... historia wiecznej miłości Jeana i Manon, uczucia silniejszego niż śmierć, które trwa pomimo wszystko i na przekór wszystkiemu. Miłość bezwarunkowa, którą bohaterowie cieszyli się przez pięć lat i która nadal trwa, pomimo pewnego sierpniowego dnia, kiedy to Manon bez słowa opuszcza Jeana i wyjeżdża do swojego domu na południe Francji. Jean przez kolejne 21 lat swojego życia nie potrafi zapomnieć, nie umie przestać kochać, nie jest zdolny nawet do złości. Dlaczego Manon odeszła bez słowa wyjaśnienia?

Po drugie... cudowna pasja Jeana Perdu do książek, które mają do spełnienia nową rolę - są lekarstwami na smutki i choroby duszy, a księgarnia to po prostu "Apteka Literacka", gdzie oferuje się zainteresowanym stosowną terapię. Bohater posiada nawet pewne antidotum na dolegliwości swojego złamanego serca w postaci "Zorzy Polarnej" Sanary, ale książka przynosi mu tylko nieznaczną ulgę w cierpieniu. Co zatem musi zrobić Jean, aby wreszcie uleczyć swoje serce?

Po trzecie... wspaniały, intrygujący rejs z północy na południe Francji - rzekami i kanałami z Paryża do słonecznej Prowansji, gdzie pośród urokliwego krajobrazu czas płynie wolniej, a problemy i tragedie nabierają zupełnie nowego wymiaru. Jest to swego rodzaju podróż po nowe życie, nowy początek. Czy rzeczywiście bohaterowi uda się pr...

× 1 | link |
@klarita_mm
@klarita_mm
2022-01-05
10 /10
Przeczytane Obyczajwe i Romanse Przeczytane w 2021r.

„Lawendowy pokój” to historia księgarza, który prowadzi swoją „Aptekę literacką”. Jean Perdu potrafi rozpoznać co człowieka trapi i proponuje na problem odpowiednią literaturę. To tak jakby był doktorem duszy. Jednak sobie samemu nie potrafi pomóc. Opuściła go ukochana. Gdy po wielu latach otwiera pozostawiony przez nią list, postanawia ruszyć w rejs przez Francję by dotrzeć na południe. Do niej.

To jest mój 4 reread i za każdym razem ta książka mnie zachwyca. Pokój pełen wspomnień i wielka podróż z Paryża na dalekie południe rzeką Sekwaną , na barce, na której znajduje się księgarnia a zewsząd otacza nas niepowtarzalny francuski klimat i mnóstwo książek. Czy można chcieć czegoś więcej ?? Może zamknięcia tego wszystkiego w powieść o poszukiwaniu szczęścia, miłości i samego siebie. O nowych początkach i pięknych przyjaźniach. Ale również o ogromnych stratach, lękach i marazmie. Ta historia to wielki kalejdoskop uczuć. Możecie spodziewać się po tej książce wszystkiego tylko nie romansu. To nie on jest najważniejszy.

Muszę przyznać, że początek mogłabym leciutko zmienić. Na szczęście akcja szybko się rozwija a wraz z każdym kolejnym kilometrem podróży fabuła niesamowicie wciąga. Głównym czynnikiem tego są bardzo realistyczni bohaterowie. Nie ma tu powielania schematów. Niejednokrotnie złapałam się na tym, że nie mogłam przewidzieć zachowania bohaterów. Każdy z nich ma jakąś swoją tajemnicę.

Nie umiem w pełni obiektywnie ocenić „Lawendowego poko...

| link |
@Poprawnie_napisane
2023-01-23
8 /10

„Strach przemienia twoje ciało jak nieudolny rzeźbiarz doskonały kamień […] Tyle że rzeźbi cię od środka i nie widać ani odprysków, ani kolejnych obtłukiwanych warstw. A ty stajesz się wewnątrz coraz cieńszy i coraz bardziej niestabilny, aż nawet najdrobniejsza emocja jest w stanie powalić cię na kolana. Jeden serdeczny uścisk i już myślisz, że się rozpadasz i giniesz”.

To już druga książka Niny George, jaką miałam okazję przeczytać i przyznam, że jestem zachwycona tym, z jaką wrażliwością i subtelnością potrafi opisywać trudne emocje i wydarzenia. Dawno nikt tak pięknie nie pisał o emocjach i książkach jak zrobiła to ta kobieta.

Lawendowy pokój to typowa powieść drogi, którą główny bohater musi pokonać, aby uporać się z własnymi demonami i zmienić swoje życie. Jest to oniryczna opowieść o miłości, strachu, stracie i żalu. Fabuła ma swój urok, przyciąga czytelnika i pozwala mu chłonąc atmosferę, widoki i przygody, które czekają na naszych bohaterów. Przyznaję, że początek się dłuży, ale z czasem tempo wzrasta i płyniemy z nurtem tej historii tak jak bohaterowie z nurtem rzeki w poszukiwaniu siebie. Nie znajdziemy tutaj zaskakujących zwrotów akcji i domyślam się, że nie jest to książka dla każdego. Myślę, że jest to lektura, na którą warto poczekać, by móc czerpać z niej garściami i delektować się nieśpieszną opowieścią o poszukiwaniu siebie i swojej drogi. To taka literacka pigułka, która trafia do tych, którzy jej potrzeb...

| link |
@Babi
2019-11-18
3 /10
Przeczytane 2016

wow, nudne to i głupie, tyle pozytywnych opinii na internecie, a więc się skusiłam, lecz wpierw nie na sobie

książkę dałam w prezencie przyjaciółce, z którą mamy bardzo podobny gust, jej nie zachwyciła, więc niechętnie do niej podeszłam, pożyczona przeleżała u mnie troszkę... i kolejne tyle męczyłam się czytając ją, dłużyła mi się i mnie wymęczyła, w ogóle nie mogłam "wsiąknąć" w fabułę

głowni bohaterowie bez wyrazu, nie da się ich lubić, historia śmieszna i zbyt filmowa, jedyny plus tej powieści, to książki, klimat książek i pomysł na księgarnie, tyle, nie polecam

jest tylko jeden wniosek: słuchać się przyjaciółki, gdy mówi, że książka jest słaba, i nie kupować w ciemno książek w prezencie po opiniach w internecie (najczęściej sponsorowanych!)

| link |
@panna.zorza
2023-01-17
6 /10
Przeczytane Pod strzechą
@moneczek88
2022-02-01
7 /10
Przeczytane
AN
@annamaslowska1
2021-12-24
8 /10
Przeczytane
@spirit87
2021-12-11
5 /10
Przeczytane
@Kamik
2021-05-24
7 /10
Przeczytane
@Morella
2021-04-16
9 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Podobno mruczenie kotów może sprawić, że zrosną się nawet pogruchotane na miazgę kości albo czyjaś dusza ozdrowieje. Jednak kiedy tak się stanie, koty odchodzą, nie oglądając się nawet za siebie. Miłość kota pozbawiona jest nieśmiałości. Nie stawia warunków, ale też nie składa obietnic.
Strach przemienia twoje ciało jak nieudolny rzeźbiarz doskonały kamień […] Tyle że rzeźbi cię od środka i nie widać ani odprysków, ani kolejnych obtłukiwanych warstw. A ty stajesz się wewnątrz coraz cieńszy i coraz bardziej niestabilny, aż nawet najdrobniejsza emocja jest w stanie powalić cię na kolana. Jeden serdeczny uścisk i już myślisz, że się rozpadasz i giniesz.
Kochać to czasownik, określa czynność... zatem trzeba ją wykonać. Mniej gadać, więcej robić. Nieprawdaż?
Udaje się do mojego ostatniego pokoju, a stamtąd do ogrodu. Tak, tak to będzie. Minę wysokie drzwi na taras i wyruszę ku zachodzącemu słońcu. A potem stanę się światłem, będę wszędzie.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl