Poczwarka

Dorota Terakowska
8.9 /10
Ocena 8.9 na 10 możliwych
Na podstawie 200 ocen kanapowiczów
Poczwarka
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.9 /10
Ocena 8.9 na 10 możliwych
Na podstawie 200 ocen kanapowiczów

Opis

Poczwarka Adam i Ewa, bohaterowie powieści, żyją prawie jak w serialu. Mają po trzydzieści lat i starannie opracowany ""rodzinny biznesplan"". Ład ich świata burzy pojawienie się córeczki, innej, niż oczekiwali. Mężczyzna i kobieta - każde na swój sposób - poznają to nowe życie. Miedzy odrzuceniem a miłością kryje się niejedna tajemnica."
Data wydania: 2007
ISBN: 978-83-08-04020-1, 9788308040201
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Mamy 6 innych wydań tej książki

Autor

Dorota Terakowska Dorota Terakowska
Urodzona 30 sierpnia 1938 roku w Polsce (Kraków)
Polska pisarka i dziennikarka. Ukończyła socjologię na UJ. Przez wiele lat pracowała jako redaktor i publicysta w Gazecie Krakowskiej, Przekroju i Zeszytach Prasoznawczych; 1990 współzałożycielka i później współpracowniczka dziennika Czas Krakowski;...

Pozostałe książki:

Tam, gdzie spadają Anioły Poczwarka Ono Córka Czarownic W Krainie Kota Samotność Bogów Władca Lewawu Dobry adres to człowiek Lustro pana Grymsa Babci Brygidy szalona podróż po Krakowie Muzeum Rzeczy Nieistniejących Polskie baśnie i legendy Być rodziną Czyli jak budować dobre życie swoje i swoich dzieci Być rodziną czyli Jak zmieniamy się przez całe życie. 2
Wszystkie książki Dorota Terakowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Współczesna "Księga Genesis"

WYBÓR REDAKCJI
30.04.2020

Dlaczego dopiero teraz? Powieść, o której chcę Wam dziś opowiedzieć przeczytałam już dość dawno, ba, stała się ona podstawą mojej pracy magisterskiej. Można więc powiedzieć, że jest to jedna z ważniejszych książek, jakie w życiu przeczytałam. Dlaczego zatem opowiadam o niej tak późno? Z bardzo prostej przyczyny: potrzebowałam dystansu zarówno ... Recenzja książki Poczwarka

Nikt nie mówił, że będzie łatwo

15.12.2023

Ewa i Adam zaplanowali swoje życie w najdrobniejszych szczegółach. Najpierw kariera, własny rozwój zawodowy, sukces. Potem budowa domu, urządzonego według zasad feng shiu, w którym nie było bibelotów i pamiątek, a książki dobrano tak, by odpowiedni format i kolor nie zaburzał kompozycji całości. Potem w „małym rodzinnym biznesplanie”, jak lubił ma... Recenzja książki Poczwarka

@Eufrozyna@Eufrozyna × 25

Poczwarka

21.03.2021

Adam i Ewa to małżeństwo i główni bohaterowie powieści. Mają po trzydzieści lat i dokładnie opracowany idealny plan na dalsze życie. Do pełni szczęścia brakuje im tylko dziecka. Kiedy na świat przychodzi ich nieidealna córeczka burzy porządek w ich życiu. Okazuje się, że Marysia jest inna niż większość dzieci, ma Zespół Downa. Trisomia 21. pary... Recenzja książki Poczwarka

@viki_zm@viki_zm × 5

Pan rozdaje swoje dary, nawet te nie chciane. Nic nie zostawia dla siebie

21.01.2012

Z twórczością Doroty Terakowskiej spotkałam się kilka lat temu, podczas lektury książki „Tam gdzie spadają anioły”. Wiedziałam, że autorka nie pisze łatwych książek, dlatego długo zwlekałam z kupnem tej pozycji. Wiedziałam, że nie będzie łatwo. Małżeństwo Adama i Ewy wydaje się być idealne i poukładane. Młodzi, wykształceni, zamożni ludzie, po os... Recenzja książki Poczwarka

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

EK
@EwaK.
2022-12-05
7 /10
Przeczytane

Historia o Poczwarce - to piękna i wzruszająca opowieść, dająca lekcję pokory i empatii, zrozumienia dla chorych i ich rodziców. Pobudza do zastanowienia się jak my dalibyśmy sobie radę z problemem tak bardzo upośledzonego dziecka, z czego musielibyśmy zrezygnować, czego nigdy w życiu nie dane by nam było doświadczyć. I czy byłoby nam żal. W większości bowiem powinniśmy być wdzięczni losowi za to, co mamy, a nie ciągle biadolić i dźwandolić. To w „Poczwarce” Ewa i Marysia miały przechlapane. Moje problemy to popierdółki.

Sposób opowiedzenia historii o Poczwarce już mnie tak nie zachwyca.
Za dużo tu dla mnie boskich odniesień, magii i cudów, rajskich ogrodów i węży, przez co czasem zawiewało nudą. Za dużo powtórzeń, przez co jeszcze bardziej tą nudą wiało.
Nie mam pojęcia co się dzieje w głowie człowieka z zespołem downa i sądzę, że autorka też nie wie. A tu, bardzo proszę, z pół książki o tym co siedziało w duszy i głowie chorej Marysi. Jakoś tego nie kupuję. I zachwiało mi to wiarygodność opowieści.

Ale wdzięczna jestem bardzo autorce za napisanie „Poczwarki” i Irenie, która mi powieść poleciła, bo (mimo mankamentów książki) coś mi się w duszy otworzyło, coś się zmiękczyło, coś zapłakało. Innym okiem spojrzę teraz na Muminki, którym język nie mieści się w buzi, kapka wisi u nosa i chcą nago tańczyć na ulicy. I na ich mamy - kobiety bohaterki. Od teraz inaczej będę definiować „ciężkie życie”.

× 2 | link |
@viki_zm
2020-08-04
10 /10
Przeczytane Z biblioteki Książka papierowa 2020

Adam i Ewa to małżeństwo i główni bohaterowie powieści. Mają po trzydzieści lat i dokładnie opracowany idealny plan na dalsze życie. Do pełni szczęścia brakuje im tylko dziecka.

Kiedy na świat przychodzi ich nieidealna córeczka burzy porządek w ich życiu. Okazuje się, że Marysia jest inna niż większość dzieci, ma Zespół Downa. Trisomia 21. pary chromosomów sprawia, że Myszka, jak zdrobniale jest nazywana, wygląda inaczej i będzie niepełnosprawna.

Po otrząśnięciu się z pierwszego szoku Ewa postanawia, że pomimo przeciwności jakie los na pewno postawi na drodze córki wychowaj ją, da jej ciepło i miłość.

Całkiem odmiennego zdania jest Adam, nie potrafi pogodzić się z chorobą swojego dziecka, które miało być idealne, wstydzi się córki i nie chce się nią opiekować. Załamany tym, że ma nieidealną córkę zamyka się w swoim gabinecie, a winą ca chorobę Marysi obarcza żonę. Mężczyzna twierdzi, że choroba genetyczna córki na pewno w jakiś sposób jest powiązana z chorobą Alzheimera na którą cierpiała mama Ewy. Adam nie zna jednak dobrze swojej przeszłości i nie odkrył z niej wielu tajemnic…

Mijają kolejne lata, Myszka rośnie otoczona miłością mamy i nieobecnością ojca. Dziewczynka rozwija się wolniej od rówieśników i komunikuje się na swój sposób, ale kocha i chce być kochana. Swoją radością i śmiechem pokazuje, że nie ma powodów, by myśleć że jest gorsza. Jak każde dziecko, Marysia także ma swoje pasje ...

× 1 | link |
@Deline
@Deline
2010-10-11
10 /10
Przeczytane

To błąd, że próbujemy się wypowiadać na temat tej książki. Moim zdaniem nie sposób wyrazić całego zachwytu w jednej recenzji/komentarzu. Chociaż może dzięki niej/niemu ktoś pomyśli: "Może sam/a przekonam się, czy ta książka jest zachwycająca?" Zaczęłam ją czytać wczoraj, skończyłam dziś rano. Właściwie miałam w dłoniach kilka zadrukowanych kartek, gdyż nie mogłam owej pozycji nigdzie wypożyczyć, a koniecznie muszę znać jej treść na sobotni konkurs (nie cierpię ebooków). O dziwo, zawsze czytam recenzje i opinie książek, zanim zacznę je czytać. Tym razem tak nie było. Początek skazał całą książkę na klęskę, no bo co ciekawego może być w historii nieszczęśliwej rodziny z upośledzonym dzieckiem? Szybko odrzuciłam tę myśl. Jestem zafascynowana światem Myszki, językiem Boga, który dziewczynka zna i pięknie się nim posługuje, a także jej matką (wielki podziw). Zdarzało mi się wzruszyć na filmie czy przy książce. To wzruszenie tylko czasem objawiało się jedną, maleńką łzą w oku. Tym razem było inaczej. Tak strasznie przywiązałam się do Myszki (wręcz ją pokochałam!), że trzymając w rękach ostatnią kartkę, zaczęłam płak... ryczeć. Łzy strumieniami wypływały z moich oczu i kapały na biały papier. Mimowolnie zaczęłam szlochać. Później podeszłam do lustra i z uśmiechem stwierdziłam, że cieszę się, iż jestem pełnosprawna i "dorozwinięta", jak to stwierdził Adam, ojciec Myszki, gdy miał pięć lat. Na pewno kupię tę książkę i będę czytać. Nie raz, nie dwa. Zawsze, gdy zwątpię, zawsze, gdy odc...

| link |
@Krasnoludek
@Krasnoludek
2013-01-18
8 /10
Przeczytane życiowe APSurdalium

Sistra wypożyczyła ją w bibliotece szkolnej. Czyta, przyglądam się okładce, bo tytuł coś znajomy. O dziwo wcześniej z autorką nie miałam nic wspólnego.. Sistra odkłada książkę. Porywam ją i czytam. Oczy wyłażą mi na wierzch, w niektórych momentach pojawiają się łzy. Momentami jestem oczarowana, czasami zdegustowana. Terankowska opowiada historię Myszki - małej dziewczynki z Zespołem Downa, która tłumaczy sobie świat na swój własny sposób. Czy jest bliżej Boga? Autorka bardzo dobrze kreuje bohaterów, potrafi zwieść, wzbudzić żal,litość, niechęć, ... Ja osobiście nie polubiłam Adama - końcowe wytłumaczenie, nie zmienia, jak dla mnie nic... po prostu on do mnie nie przemawia. I bardzo dobrze. Książkę polecam każdemu, od nastolatek zaczynając na dwustulatkach kończąc. Jak już mówiłam, było to moje pierwsze spotkanie z autorką, po przeczytaniu tej lektury na pewno nie ostanie, gdyż dawno już się nie zdarzyło, aby na parę godzin doszczętnie pochłonął mnie świat książki - przeczytałam ją w bardzo szybkim tempie. Jeszcze raz polecam;)

| link |
@winterolmostover
@winterolmostover
2011-06-11
Przeczytane

Jeśli jest wśród Was osoba, która nie przeczytała tej książki i waha się czy sięgnąć po nią-polecam serdecznie. Autorka już od pierwszych stron wzruszyła mnie lekkością pióra przy tak poważnym temacie jak choroba dziecka, relacje dwojga kochających się osób. Zgrabnie i wzruszająco tłumaczy jak zmienia się system wartości, miłość, wiara. O tym jak można kochać. Mimo wielu wartości jakie niesie chcę zwrócić uwagę, że autorka Nas przede wszystkim uczy; na czym polega choroba downa, co się z nią wiąże, jak odbierają ją inni, czego można się spodziewać. Niesamowita lektura, będąca dla osób nie mających styczności bezpośrednio z tą jednostką chorobową uświadamiająca Nam i dająca spojrzenie z drugiej strony.

| link |
@Meme
@Meme
2010-08-09
Przeczytane

To kolejna książka Doroty Terakowskiej, która porwała moje serce. Pani Terakowska porusza w niej trudny temat - Inność dzieci chorych na Downa. Początkowo bałam się, że nie sprostam tej książce i nie przeczytam jej. Jednak lektura pisana jest lekkim i prostym językiem. Książkę czyta się w mgnieniu oka. I choć "Poczwarkę" czytałam ponad rok temu, nadal pamiętam jakie ogromne wrażenie na mnie wywarła. To także wzruszająca powieść przym której można uronić łzę. Polecam wszystkim, którzy poszukują sensu w życiu.

| link |
@Devi
@Devi
2011-08-06

Nie czytałam książki. Mam zamiar. Jestem zdenerwowana komentarzami Wyrysowana_, ewka9505.. Dziewczyny, rozumiem, że spodobała Wam się książka, ale czy nie potraficie wyrazić swojego zachwytu w inny sposób niż poprzez ujawnianie jej treści? Czy to jest ponad wasze umiejętności napisać sensowny komentarz tak, aby ktoś, kto jej nie czytał, nie znał jej zakończenia? Przecież nie wnosicie tym nic nowego, bo ktoś to przeczytał książkę, już zna jej fabułę. Apeluję: myślcie!!

| link |
@annam
@annam
2009-03-20
Przeczytane

Piękna i wzruszająca opowieść o upośledzonym dziecku i o tym, jak bardzo zmienia ( komplikuje ? ) życie rodziców. Dziecko bardzo chciane i wyczekiwane, a jednak po urodzeniu trudne do zaakceptowania... książka ukazuje wcale nierzadki ( niestety ) problem, kiedy w takich sytuacjach kobieta zostaje sama. Książka uczy, że "wina" może leżeć po obu stronach. Całość dopełniona opisem świata dziecka z zespołem Downa.

| link |
@Soshy
@Soshy
2010-10-14
8 /10
Przeczytane

Co napisać, by nie wydało się banalne? Że książka daje do myślenia? Owszem, daje. Że warto ją przeczytać? Owszem, warto. Historia niby przewidywalna, a jednak zaskoczyła… niekonwencjonalnym podejściem do problemu, pomimo dobrze znanego stylu autorki. Książka nie wzruszyła mnie do łez, a jednak dopiero po jej przeczytaniu zorientowałam się, od jak dawna nie widziałam na ulicy dziecka z „syndromem DS”…

| link |
@Roselle
@Roselle
2011-05-23
8 /10
Przeczytane

Na początku nie byłam bardzo przekonana do tej pozycji, ale uwiodła moje serce już od pierwszej strony. Pani Terakowska zgrabnie prowadzi historię, wplatając w nią zarówno odczucia obojga rodziców jak i dziecka, pokazując je z bardzo ciekawej perspektywy. Czasem może trochę dłużyć się przy opisach, ale warto trochę przy nich "przemęczyć" dla tak wartościowej książki.

| link |
@Da-Nutka
@Da-Nutka
2011-06-22
10 /10
Przeczytane

Jedna z piękniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam. Powinien ją przeczytać każdy. Ta książka pozwala spojrzeć na człowieka trochę innego w cieplejszy, lepszy sposób. Zmienia nasz sytem wartości, odkrywa to, co w nas jest dobre, ale może ukryte trochę wstydliwie przed światem... Nie zawsze potrafimy przyznać się do swojej "miękkiej" strony...

| link |
@Martynka86
@Martynka86
2012-11-06
8 /10
Przeczytane Posiadane

Książka opowiada o dziewczynce z zespołem Downa, o walce jej matki z nie akceptacją dziecka przez społeczeństwo. Najsmutniejsze jest to, że ojciec małej oddala się od rodziny, choć sam miał niepełnosprawnego brata. Przypomina sobie o tym dopiero, kiedy jego córka umiera... Historia smutna, ale jakże prawdziwa we współczesnym świecie.

| link |
@SYSTEM
@SYSTEM
2009-04-13
10 /10
Przeczytane zespół Downa

Ksiązkę przeczytałam dwa razy. Po raz pierwszy, aby poznać historię Myszki, po raz drgi, aby poznać JEJ świat...Opowieść prawdziwa i bolesna. Po jej przeczytaniu płakałam w przedziwnych okolocznościach; jadąc tramwajem do pracy, zmywając naczynia. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać....przeczytam jeszcze raz

| link |
KA
@kawusia12
2013-05-05
10 /10

Ksiazke przeczytalam juz bardzo dawno temu,ale wciaz mam ja w pamięci.wzruszajaca,pokazuje tez jak rozne sa milosci trudne,Matka,ktora bardzo szybko obdarzyła uczuciem dziecko chore i Ojciec,ktory potrzebował wiecej czasu,by kochac,pokochac...To jest takie przeciez prawdziwe...ksiazka piekna

| link |
@daimon
@daimon
2011-10-07
Przeczytane Poruszające

Piękna książka. Temat sam w sobie nie jest mi obcy, znam go od strony, że tak powiem zawodowej. Nie dowiedziałam się więc niby nic nowego, ale nie o to w tej historii chodzi. Zupełnie nie o to. Temat trudny, poruszony w sposób niezwykle delikatny i piękny. Płakałam jak bóbr. Polecam!

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Wszystko, co On stworzył, było cudem i było dobre. To my, ludzie, zrobiliśmy z tym coś złego.
chciała tylko oderwać się od rzeczywistości, szybując w cudze uniesienia miłosne, w cudze światy pełne szczęścia, w czyjeś dobrze ułożone życie. Poważnej literatury już nie była w stanie czytać. Na jej kartkach chodzili smutni ludzie, z problemami równie wielkimi jak jej własny. Wolała świat wykreowany przez lekkie czytadła, świat bez ostrych kantów i bolesnych kolców.
On stwarza, bo tylko to umie robić; czyni to bez przerwy, próbując stworzyć coś, co będzie idealne. Ale Mu nie wychodziło.
W każdym człowieku powinno być coś, o czym wie tylko on sam. Człowiek bez choćby jednej tajemnicy jest jak orzech, z którego po rozłupaniu zostanie sama skorupa. Ludzie za często dbają tylko o skorupę. Masz szczęście, że jesteś inna.
choć Mężczyzna myśli wolniej niż Kobieta, to częściej zdarza mu się trafić w sedno.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl