Pan Paolini ma tendencję do kończenia książek tak, jakby kończył tylko jeden z rozdziałów, a nie cały tom. Odwracam na kolejną stronę z myślą, że czeka mnie kolejny rozdział, a tu nie ma, pusto. Nie twierdzę, że to źle, wręcz przeciwnie, zachęca do sięgania po kolejne tomy, aczkolwiek przyznam szczerze, że 'Dziedzictwo' jakoś nie szczególnie mnie z...