Godna polecenia dla dzieci, młodzieży i trochę starszych czytelników. Czyta się szybko i przyjemnie oraz zawsze zostaje niesmak pod koniec, że to już ostatnia strona. Czara ognie jest już znacznie "poważniejsza" niż poprzednie części i Harry przestaje być dzieckiem, a staje się młodzieńcem, co w całkiem zgrabny sposób ukazuje nam autorka.
Książka jest dobra, ale szału nie ma... ot banalna historia o miłości. Żadnych zwrotów akcji i za dużo upajania się głównej bohaterki nad swym "boyem" to główne wady tej książki. I nie oszukujmy się całą sagę (cztery książki) można by zawrzeć w jednym tomie, no w góra dwóch.