@BorryS

O ile "Czerwony smok" i "Milczenie owiec" wciągnęło mnie bez reszty to kolejne części są coraz słabsze. A "Hannibal. Po drugiej stronie maski" już mi się wydaje bardzo na siłę pisany

Po przeczytaniu pierwszych stron byłem zachwycony osobą Dalego. Po kolejnych dwudziestu nienawidziłem go i uważałem za całkowitego psychopatę. Tego typu wahania oceny miałem przez całą książkę.Bardzo ciekawa lektura. Pozawala nieco inaczej spojrzeć na artysę i jego dzieła.

Bardzo dobra książka, działająca na wyobraźnię, wciągająca i zaskakująca. W świecie Zmroku abstrakcyjne pojęcia jak Dobro i Zło (a właściwie Światło i Ciemność) stają się niemal namacalne.Zastanawiające jest tylko, dlaczego zawsze opowiadanie się po stronie dobra jest takim poświęceniem. Ciekaw jestem, jak to wygląda z drugiej strony. Trzeba będzie...

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest przereklamowana. Książka nie wciągnęła mnie i czytałem ją tylko po to, by skończyć.Interesująca może jest sama końcówka, ale żeby do niej dotrzeć trzeba przedrzeć się przez ocean nudy.Opowieść nie sprawiła bym uwierzył w Boga, co było sugerowane na początku.

Nic wyjątkowego, ale miła baśń do poczytania w chwili, gdy nie ma się ochoty lub sił na coś poważniejszego.

Mimo że nie gustuje w tym gatunku, to książka mnie urzekła, a Marvin stał się moją ulubioną postacią literacką (może dlatego, że wcześniej nie prowadziłem podobnego rankingu i nie miał konkurencji)Film na podstawie książki też jest świetny

Z całej książki warte przeczytania jest raptem kilka stron. Bardzo dużo powtórzeń tego samego kodu w listingach skutecznie utrudnia zrozumienie co autor miał na myśli.Na dobrą sprawę więcej (i taniej) można się nauczyć przeglądając informacje dostępne w Internecie.

Ciekawa i zabawna, ale jednocześnie męcząca albo przerażająca.Męcząca, bo dowcip oparty na wytykaniu hipokryzji i ciągłym zaprzeczaniu tego, co było powiedziane zdanie wcześniej, szybko staje się przewidywalny i zwyczajnie nieśmieszny.Książka staje się przerażająca, w momencie gdy czytelnik zastanawia się ile z tego jest czystym absurdem, a ile rea...

"Imperium" to moje pierwsze spotkanie z Kapuścińskim i z pewnością nie ostatnie. Książka jest pisana fantastycznym językiem, z dużą dozą humoru i częstym ironizowaniem. Jednak lektura wcale do śmiechu nie nastraja (zwłaszcza, gdy się czyta np. o "wyczynach" Stalina).Wspaniała książka. Polecam wszystkim, nawet niegustującym w gatunku jakim jest repo...

Pojedyncze epizody są zabawne i przyjemnie się je czyta. Ale całość jest jakaś mdła, bezpłciowa.Wszelkie porównania z "Folwarkiem zwierzęcym" sprowadzają się do gadających owiec.Jeśli komuś spodobał się fragment przeczytany na okładce, to zachęcam do rozejrzenia się za "Dziwnym przypadkiem psa nocną porą". Jest tam podobny motyw, a moim zdaniem duż...

Bardzo dobra pozycja na pierwsze spotkanie z filozofią. Autor w jasny i zrozumiały sposób przekazuje wiedzę o historii i najważniejszych nurtach filozofii.Nie należy jednak podchodzić od tej książki jak do podręcznika, gdyż fabuła jest równie wciągająca i zaskakująca jak historia ludziej myśli :)

Bardzo nieprzyjemnie wspominam. Zapewne głównie dlatego, że czytałem z przymusu, na termin... a jeśli do tego dodać jeszcze późniejsze omawianie lektury... brrrr

Poczatek troche ciężko było mi przejść, bo zdawało mi się to takie proste i przewidywalne, a czasem lekko naiwne (zwłaszcza tempo w jakim nawrócił się Winicjusz). Ale od pożaru Rzymu akcja nabrała konkretnego tempa.Warto było przeczytać. Książka dała mi sporo do myślenia. Polecam wszystkim....a co do Nobla, to Sienkiewicz nie dostał go za 'Quo vadi...

przyznam, ze po 'Czerwonym smoku' i 'Milczeniu owiec' spodziewalem sie czegos lepszego...