Ze S. Kingiem jest tak, że albo polubisz jego twórczość, albo znienawidzisz. Sama nie wiem, czy jestem po tej pierwszej, czy po drugiej stronie. Pomysł był naprawdę dobry, a zważając na to, iż jest to (chyba) pierwsza wydana książka tego autora, nie mogę powiedzieć, że styl jego pisania jest zły. Jednak są tu pewne niedociągnięcia - kiedyś znalazła...