Trudna część, czyta się ją bardzo długo. Niektóre przemyślenia głównego bohatera mogą przytłoczyć i wbrew pozorom zagmatwać historię. Przewija się dużo nowych postaci, ale nie ma czasu na przyzwyczajenie się do nich, gdyż po kilkunastu stronach przestają być istotni. Niemniej cała opowieść wciąga tak samo, jak poprzednie części.