Pokłóciłam się dziś z koleżanką. O co? Sama nie wiem. Tak po prostu. Zaczęło się od zwykłej rozmowy na jakiś temat, a po chwili zmieniło w słowną wojnę. Zdenerwowanie, inne poglądy to wszystko wzięło nad nami górę i pociągnęło za sobą lawinę wypomnień. Myśląc o tym teraz stwierdzam, że było tu głupie i niepotrzebne. Co w nas wstąpiło? A może ta chwila pokazała nam kim jesteśmy naprawdę? Nie wiem. ...