O tak, jedna z najlepszych książek, jakie czytałam! Kniga niczego sobie, mogłaby człowieka zabić, gdyby spadła z wieżowca, ale i tak wchłonęłam ją w przeciągu dwóch dni. Uwielbiam Blomkvista!
@coconut: Z ust mi to wyjmujesz, też chciałam wspomnieć o kozackiej książce, aczkolwiek jeszcze jej nie przeczytałam. Ale zamierzam, w bliżej nieokreślonej przyszłości ;)
Dopiero niedawno przeczytałam tę książkę i muszę przyznać, że zafascynowała mnie totalnie. Całą trylogię dostałam na urodziny, które mam dopiero jutro :D