Angel

Świetna. Jest akcja, jest miłość, są niedogodności i seks, czyli wszystko to, co dobra książka powinna w sobie mieć :) Choć coś czuję, że pod koniec serii wszyscy Mroczni Łowcy staną się ludźmi i będą prowadzić lukrowane życie u boku swoich bratnich dusz, których nie spotkali w przeciągu ostatnich tysiącleci a teraz BUM! wszystkie się znalazły :D

Ciekawa, choć w przeciwieństwie do pierwszej części - tutaj często autorka przeskakiwała z bohatera na innego bohatera. Raz Talon, raz Ash, kiedy indziej Valerius, a reszty to już nawet nie jestem w stanie spamiętać. Tu wilki, tu bogowie, załamania czasoprzestrzeni itp... Ale generalnie fajna historia :) sięgam po następną część.

Czytało się przyjemnie i szybko. Szkoda, że akcja zaczęła się dopiero na ostatnich kartkach... i jak dla mnie dziwne zakończenie... Nic się nie wyjaśniło... czyżby to zapowiedź kolejnej części?

Ciekawa książka. Autorka nie przesadziła z opisami, rozpływaniem się na temat facetów jak i uczuciami. Wszystkiego jak dla mnie - w sam raz :) Czytało się szybko, mimo literówek. Najbardziej polubiłam Illiuma, a i Żmij nie jest taki zły, jakby mogło się wydawać... Ogólnie 4/5, nie trafi do ulubionych, ale naprawdę polecam jako lekką lekturę do podu...

Nie dokończyłam tej części, bo praktycznie nie znałam bohaterów... O tej parze w poprzednich częściach było jedynie wspomniane (a może ja po prostu nie zwróciłam na nich uwagi...?), a tu taki przeskok - osoba z dwudziestego planu staje się głównym bohaterem? No i nie żywiłam sympatii zarówno do Judd'a (jakoś nie przypadł mi do gustu) jak i Brenny, ...

Sądziłam, że wyrywanie się z sieci Psi będzie bardziej dramatyczne, ale autorce nie chciało się wymyślić nic nowego i bohaterowie ślizgają się po sprawdzonym schemacie. Plus za postać męską, reszta niespecjalna...

Ciekawy pomysł z tą siecią PSI, ale wszystko zbyt przewidywalne... Taka typowa sytuacja : "oj nie chcę, oj nie mogę, no ale dobra, choć tu do mnie, ojej mogę umrzeć, ale tak cię kocham, że tylko ta nasza miłość nas ocali". I tak dalej... lekka, najciekawsza z całej serii, no ale fabuły czy czegoś zaskakującego tu nie znalazłam..

O tej książce nic ciekawego nie można powiedzieć. Nudna. Rozstrzygnięcie akcji tak słabe, że aż boli. Seksu zero. Znaczy się - był, ale w porównaniu do poprzednich części autorzy rozpoczynali spotkanie dwojga ludzi i PYK! koniec rozdziału. Irytujące. Oczywiście przez całą powieść rozległe opisy miejsc, ulic, budynków, werand, roślin itd., które mój...

Jeśli porównać dni niebieskie do żółtych, to faktycznie są lepsze. Jednak książka dalej przynudza opisami muzycznymi jak i otoczeniem. Seks wciąż jest obrzydliwy, uczucie jest dziwne. Jak można kochać i pozwalać innym na udziały w orgiach?! Nie wiem... Jednak jestem już na dniach czerwonych, i warto powiedzieć, że ta seria nie ma nic wspólnego z BD...

Książka określana jest jako "bardziej pikantny i wysublimowany odcień 50 twarzy Greya" wg Publishers Weekly... Cóż, pikantniejsze - zapewne, ale wysublimowane? Czytało się okropnie - począwszy od przynudzających rozwodzeń na temat muzyki klasycznej i boskich skrzypiec, po seks, który ani nie był ciekawy, ani odkrywczy. Brak tu uczuć, przez co ciężk...

Wystawiłam tej części tak wysoką ocenę tylko ze względu na fakt, iż wszystko się w niej wyjaśniło. Pierwsza połowa - o Branabo! - od tego cukru można dostać niestrawności. Później na szczęście autorka postanowiła wprowadzić odrobinę akcji i dramatu pomiędzy zatyczki analne i kajdanki ;) Ogólnie dobra. Pierwsza i trzecia część najciekawsza.

Przeczytałam, bo pierwsza część lekko mnie zaintrygowała. Zastanawiałam się, co autorka jeszcze wymyśli, by bardziej przyciemnić szarość pana Greya... a tu? Wielkie rozczarowanie. Kwiatki i motylki. Może i została wpleciona jakaś akcja pomiędzy scenami łóżkowymi, no ale... to w końcu miała być "Ciemniejsza strona...". Zobaczymy, co przyniesie ostat...

Po przeczytaniu pierwszej części sięgam po następną, ale bez większych nadziei. Czyta się szybko, ale nie powiedziałabym, że to bestseller (już chyba w Zmierzchu było więcej akcji...) Podręcznik do seksu to to nie jest, do BDSM tym bardziej (krawat, poważnie?), ale zapewne dla kobiet które rozpływają się nad Klanem to jest dość szokująca pozycja. S...

Ciekawa, choć przewidywalna. Chętnie przeczytam kolejne części jeśli kiedyś się pojawią ;)

Cóż - przeczytałam całą serię, mimo, że czuję się oszukana. Okładka i opis porywające - liczyłam na coś więcej. A tak wślizgujemy się w umysł 16-latki, która ciągle podkreśla jak bardzo jest gotycka i jak bardzo kocha swoje spandexowe ciuchy, o glanach już nie wspomnę (czarna szminka, czarne paznokcie...bla bla bla). Bardzo się rozczarowałam, bo ak...

Odnosi się wrażenie, że autorce zabrakło miejsca na całą akcję i pod koniec tak goni, że trudno wszystko zrozumieć. Niemniej książka fantastycznie kończy serię, aż szkoda, że to już koniec. Fanka Cartera ;)

Nie wiem, czy ze mną jest coś nie tak, ale ryczałam na tej części... chyba za bardzo polubiłam duet paranormalno - demoniczny... ;) książka świetna, szkoda, że nie ma następnej części.

Ciekawy pomysł, obłędna postać męska, jedyne, co mnie rozczarowało - zakończenie... Minus również za zbędne opisy kolorów liści, rzężenia żwiru pod stopami itp. Skąd pomysł na takie zakończenie? Szkoda. 4/5

Opasła książka, nie powiem... początek trochę nudnawy, a koniec z ogromną pompą! Drogi czytelniku, w tej części znajdziesz odpowiedź na pytanie: z kim będzie Rose? Adrianem? Dymitrem? Kto zabił Królową? Czy ród Dragomirów naprawdę wyginie razem z Wasylissą? Ciekawa, ale nie szałowa tak jak poprzednie części, stąd 4/5

Żałuję, że autorka wzięła na głównego bohatera Sabina :-/ Liczyłam na Zarazę, Gniew albo Rozwiązłość - czyli głównych bohaterów z pierwszych tomów... A Sabina i jego ekipy jakoś od początku nie polubiłam (no, z wyjątkiem Kłamstwa), bo przecież kiedyś się pokłócili, a teraz raptem best friends... słabe.

Wczoraj skończyłam ją czytać po raz drugi i chętnie coś jeszcze dodam w komentarzu. Otóż, drogi Czytelniku, zwróć uwagę na otoczenie Uli. Jak miała odejść, skoro książę okazał się potworem, a zanim to zrozumiała - wszyscy znajomi traktowali ją jak powietrze? Nawet rodzice! Boże, jak mogli powiedzieć córce, która błagała o powrót do domu, żeby "jesz...

Jak dla mnie "słabe". Nudne są te bitwy myślowe między kochankami typu "a jeśli on myśli, że... a gdybym nie mogła... a co, jeśli..?" bla, bla, bla. Akcja okrojona bardzo tępym nożem, finisz przewidywalny. Żałuję, że ani ta, ani następna część nie jest o Parysie, bo akurat on najbardziej mnie zainteresował.

Chyba najlepsza część z całej serii - Anya jest po prostu świetna! Zabawne sytuacje i dialogi, jeśli chodzi o parę. A jeśli o resztę? Słabe. Stąd tylko 4/5

Szału nie ma, ale polubiłam Maddoxa i jego Furię ;) tylko ta miłość do panienki w przeciągu 8 godzin określana mianem "tej jedynej, wspaniałej, wiecznej" trochę naciągana, jak i happy end. 3/5

Uwielbiam tych gości, po prostu uwielbiam! Zabawne, momentami przerażające (ten motyw z jabłkami i psychopatą - bezcenne!), nic tylko czytać. Szkoda, że tak szybko się skończyło...