Rzecz niesamowita! Nigdy wcześniej nie czytałam książki, która tak bardzo zwracałaby uwagę czytelnika na konstrukcje zdań, dobór słów oraz na to, że ich znaczenie jest tak naprawdę jedynie konwencją przyjętą przez społeczeństwo.
Moim zdaniem Rumiko Takahashi jest świetnym rysownikiem. Talent tejże pani podziwiam, a Ranmę uwielbiam. Ale do jej humoru trzeba, niestety, dojrzeć. I doczytać na temat Japonii.