"Smycz" czytałam czekając w kolejce do przychodni. Mimo opuchniętej i bolesnej twarzy, nie mogłam przestać się śmiać. Niewątpliwie humor jest bardzo mocną stroną tej powieści. Jest to jednak śmiech przez łzy, przeplatający się z mocną dawką absurdu. Książka porusza wiele trudnych tematów. Tak trudnych, że najchętniej spora część naszego spo...