No i co począć z takimi książkami? Takimi powieściami? Temat ciężki, wydawnictwo nobliwe, okładka porządna i cała oprawa niczego sobie. Tylko dzięki tej oprawie książka została przeczytana do końca. Autor ma swoje lata, więc żaden młodzik, do którego braku doświadczenia i braku powagi można by się przyczepić. W dodatku przedstawiony w niej ludzki d... Recenzja książki Odlot dzikich gęsi
Serię książek o przygodach komisarza Drwęckiego, a przynajmniej trzy kryminały dostępne w wielopaku - "Magnetyzer", "Bogini z labradoru" i "Elektryczne perły" - postanawiam czytać w porządku odwrotnym do chronologicznego: zaczynam lekturę od najnowszej, czyli "Eletrycznych pereł" właśnie. Była to bardzo dobra decyzja, ponieważ o ile ta część ma w s... Recenzja książki Elektryczne perły
W literaturze wciąż snuje się nudny jak flaki z olejem wątek: ona młoda, niewinna i piękna, on - stary, czy tam: w średnim wieku, inteligentny i nieco zblazowany, ale doceniany i szanowany: wielka miłość, perypetie i zakończenie, szczęśliwe bądź nie, mające stanowić podwaliny teorii o relacjach damsko - męskich. Jakby relacje te były zawsze identyc... Recenzja książki Cheri
"Historie przypadków medycznych, które zapisałem, powinno się czytać jak opowiadania" powiedział Zygmunt Freud (tak przynajmniej głosi napis na pamiątkowym ołówku z poświęconemu doktorowi muzeum w Wiedniu). I to właśnie historie pacjentów przedstawione w książce "Pasje utajone..." stanowią najciekawsze fragmenty. Śledząc losy histeryków i neurasten... Recenzja książki Pasje utajone czyli życie Zygmunta Freuda
Deszczowe popołudnia miał mi umilić tzw. lekki kryminał. Miał stanowić źródło lekkiej, choć niegłupiej rozrywki. Źródłem rozrywki był, i owszem, dawno nie było mi dane tak uśmiać się przy powieści. A właściwie: obśmiać powieść. Nie będę się tu rozwodzić na temat tego, że nawet ksiażki głupie i gnioty są nam potrzebne, aby nie zwariować. Przestało b... Recenzja książki Kiedy Atena odwraca wzrok