Trzeba przyznać, że ta książka ma całkiem interesującą formę - są i nawiązania do innych utworów autora, jak i zmodyfikowana biografia autora na potrzeby świata przedstawionego - krótko mówiąc, sam autor, jak i bohaterowie jego poprzednich książek są równie realni w świecie Ambergris. Właśnie to miasto poznajemy poprzez jego historię - to znaczy, p...
Co tu mamy? Klonowanie, a w konsekwencji rozprawy o samotności i indywidualności. Tylko to już wszystko było - w "Nowym Wspaniałym Świecie" Huxley'a. Te dwie książki łączy zbyt wiele zbieżnych punktów, żeby nie zarzucić Wilhelm wtórności - i przereklamowania, w obliczu tylu nagród. Zgrabnie napisana historia to zdecydowanie za mało na tego typu pow...
Im dalej, tym większa nuda. Wydarzenia z książki nie przyciągnęły szczególnie mojej uwagi - można je streścić w pięciu zdaniach i spokojnie przejść do następnego tomu. Zatem "tutaj przerywam" na czas nieokreślony.
Stylistycznie to jest groza i czytanie w oryginale pomaga tylko trochę (w takich przypadkach jak ten nieszczęsny Barnaba), niektóre wstawki, mnóstwo powtórzeń oraz "lokowań produktu" wywołuje ból zębów, już pomijając wątpliwy realizm, a i ten seks na okrągło szybko się przejada. Na wzmianki o eklektycznym (a raczej przeciętnym) muzycznym guście pan...
Początek wciąga jak rzeczny muł - obskurny, szlamowaty klimat pozwala zachwycić i równocześnie zniesmaczyć się kreacją świata. W miarę rozwoju wydarzeń, gdzieś to niestety zaczyna się gubić i w pewnym momencie uczestniczymy po prostu w jakiejś tam (ale trzeba przyznać, że wartkiej) przygodzie. Jednak zamknięcie akcji jest satysfakcjonujące - szczeg...
Konstrukcja książki sprawia wrażenie raczej relacji z życia zwyczajnych ludzi bez większych perspektyw, adaptujących się do zaistniałej sytuacji. W tle przewija się opowieść o obcych z ciekawej perspektywy. Rzeczywiście akcja płynie wolno, ale "Piknik ..." przede wszystkim stawia pod mikroskopem tkankę społeczeństwa obok jej zropiałej części, nie s...
Ach tak, przecież każdy nośnik kultury zazwyczaj mówi o ważnych wartościach, prawda? O przyjaźni, miłości, i tak dalej. Jednak chodzi o zachowanie proporcji między formą a treścią. Można wziąć wielkie idee i zapakować je w formę, która skutkuje wydmuszką - tj. ekranizacja "Atlasu Chmur" (bo po książkę raczej nie sięgnę), podobna po części w tematyc...
Bardzo brudna i surowa fantastyka przetykana fazami pozornej sielskości. Autor za nic ma klasyczne archetypy postaci i miesza je brutalnie z błotem. W ich świecie nawet Bogini zdaje się nie sprzyjać, bohaterów ogarnia do wyboru do koloru - degeneracja, poszukiwanie jakichkolwiek wrażeń podyktowane bezbrzeżną nudą czy też adrenaliną, połączone z bez...
Interesująca rozprawa o świadomości i inteligencji. Jeszcze w wyższym stopniu intryguje dodatek - "przypisy i źródła", gdzie autor oddziela rzeczywistość od fikcji. Bardziej oszałamia biologia i oblicza jej ewolucji niż sami obcy. Po zwiększoną dawkę tego drugiego, mistrz Lem zaprasza do czytania.
Spodziewałam się ciężkiej cegły, która może leżeć na skraju mojej czytelniczej wytrzymałości, a tu takie zaskoczenie. Ładnie zapakowany świat i koncepcje w akcję i lekki język. Przyjemna lektura dla spragnionych czegoś pomiędzy książkowym relaksem a ćwiczeniem wyobraźni.
Zgrabnie rozwinięta koncepcja Pyłu - która w pewnym stopniu daje się przełożyć na nasz świat, bo przecież "składamy się" z gwiazd - oraz ukazanie zagrożenia dogmatyzmem. Niestety fabularny szkielet oparty na mesjanizmie jest największą słabością trylogii - dodaje do lektury nijakiego posmaku. Przez lorda Asriela i panią Coulter książka zyskuje doda...
Choć przeczytana jednym tchem, niezwykle fascynująca w trakcie lektury, to po jej zakończeniu wszystkie emocje obracające się wokół niej prysły ... ale idee pozostały. Oszałamiająca kreacja Obcego i wielowymiarowość tej książki są wystarczającym powodem, aby długo nie opierać się temu tytułowi. "Wielka woda" już nigdy nie będzie taka sama!
Wraz z ostatnimi tomami autor doszedł do perfekcji w sztuce wodolejstwa, co osiągnął dzięki licznym wydarzeniom z poprzednich części, które zostały dokładnie odświeżone oraz doniosłym argumentom, które zostały tysiąc razy powtórzone. Skaza ta dotknęła również dialogi, które niepokojąco często przypominają oracje ... równie często zupełnie niepotrze...
Pomysł niby inny - bo w ten sposób ta książka była reklamowana - ale jednak brakuje tego powiewu świeżości. Język autorki jest wyłącznie poprawny, co ogólnie sprawia, że jest to jedynie dobre czytadło, które szybko wylatuje z pamięci. Najnudniejsza część z trzech tych pierwszych, po tym tomie akcja biegnie nieco szybszym tempem.
Dawno nie miałam w rękach czegoś, co od pierwszej strony wprawiłoby mnie w szczery zachwyt nad wykreowanym przez autora światem - a w szczególności bohaterami, bo to oni sprawiają, że chce się jeszcze i jeszcze więcej! Pozycja, którą warto znać nie tylko ze względu na figurowanie jako klasyk.
Długo nie miałam ochoty na prozę Franka Herberta. Niestety poprzednia część rozczarowała mnie ... Nie po to sięgam po książkę, żeby momentami czuć się jak widz kiepskiej telenoweli. Na szczęście minęło wiele stuleci od tamtych wydarzeń i mamy okazję przypatrywać się Arrakis u schyłku panowania Boga Imperatora z perspektywy sfabularyzowanych dzienni...
Anglia, 2057rok. Interes związany z podróżami w czasie kwitnie, do dnia, w którym system zabezpieczający przed zmianą przeszłości zaczyna się załamywać. "Bóg tkwi w szczegółach". To motto towarzyszy bohaterom książki na każdym kroku. Trudno poruszać się w świecie o tak (jak się wszystkim zdaje) niskiej stabilności, gdzie charakter pisma Napoleona a...
Opowieść o niewolnictwie genetycznie modyfikowanych ludzi, które zostaje przełamane przez ich bunt. Czyta się dobrze, szybko, ale kosztem tego, że cała ta historia zdaje się oczywista i przewidywalna przez powielenie mnóstwa schematów. Litery wydzielają mdlący zapach optymizmu, mimo panoszącego się zła, którego rozpoznanie jest dziecinnie łatwe. Ni...
Powieść wielowymiarowa. Począwszy od wnikliwej analizy architektury i pisma, czyli jak druk wpłynął na starszego budowlanego brata, aż po refleksje nad pięknem i brzydotą - a raczej czystym pięknem, radością, nieskażoną okrutnymi, niestety, wzorcami i przerażającą szpetotą, która naznacza życie znakiem nieszczęścia i przybiera kształt maski przed ś...
"Zapomniane bestie ..." nęciły mnie i czarowały okrutnie przy odwiedzinach w bibliotece, lecz dość długo opierałam się dzielnie, bo tematyka wydała mi się niezbyt godna zainteresowania.[br] Jednak po przeczytaniu muszę przyznać, że warto było się poddać. Za każdym razem otwierając książkę i zaczynając czytanie, miałam wrażenie, że powietrze wypełni...
Wyświechtane slogany porównujące książkę do „Diuny” skutecznie obrzydzają lekturę i dopiero po dokładniejszym zapoznaniu się z bardziej istotnymi informacjami na okładce (które uderzyły w najwrażliwsze struny mojego czytelniczego gustu) oraz zasięgając opinii innych, można spokojnie przełknąć pierwszą gorycz i zabrać się do lektury z w miarę obojęt...
Zgadzam się z poprzednikiem - schematyczna, wydaje się napisana "na odwal się". Mimo to, moje zainteresowanie fundacją wzrosło po rozwiązaniu akcji - ostatnie rozdziały zapowiadają w następnych częściach więcej zamieszania i kolorytu, którego pozbawione zostało preludium. Raczej polecam od razu zacząć od właściwego cyklu, a po ten "wstęp" do fundac...
W tej powieści mamy okazję przypatrywać się rewolucji prowadzonej przez nie wytrawnych polityków, ale laików, którzy kierują historycznym zrywem używając własnej inteligencji i ... dość niezwykłego komputera. Heinlein nie zawodzi. Dużo się dzieje, a w tle lawirują dylematy, które dopiero będą lub już frapują ludzkość. Przedstawia mechanizmy histori...
Autor świetnie uchwycił tendencję do miniaturyzacji (książka powstała w 1995, kiedy ten aspekt kierunku technicznego rozwoju nie był tak oczywisty), przedstawił w sposób prawdopodobny - a zarazem zaskakujący - jak może wyglądać świat, kiedy my odejdziemy w zapomnienie. Jako podporę dla moich słów dodam, że zwalniałam tempo czytania przy różnorakich...
Opowieść o tym, jak jedna chwila potrafi zaciążyć na długie lata, naprawianiu błędów. Lektura ukazuje obyczaje afgańskiego narodu. Przybliża częściowo jego historię i mentalność. Styl pisania sprawia, że my - ludzie zachodu - możemy łatwo wczuć się w sposób myślenia głównego bohatera z perspektywy kraju w jakim został wychowany. Tego typu powieści ...