Czas ucieka nieubłaganie...wciąż gna i gna naprzód. A we mnie znów budzą się wspomnienia, ta niedobra nostalgia za czymś, co dawno nie jest moje, co przeciekło przez palce, bo nie doceniałam, bo chciałam nie wiadomo czego...Pytam się samej siebie, co ja z tego mam???? No co??? Tylko zmęczone oczy...
...A chciałam do lepszego świata. Tylko , czy to co wybierzemy jest lepsze? Nigdy nie wiem, i nigdy nie będę wiedziała. Lepsze, lepsze życie, praca, dlaczego wciąż szukamy...Dlaczego wciąż gnamy...przed siebie, przed siebie....
...A może lepszy byłby taki świat jak z opowieści pewnej podręcznej...Może wszystko jest zbyt skomplikowane, bo MAMY ZA DUŻO WYBORÓW, a ja jestem ZWYKŁĄ DZIEWCZYNĄ O SZKLANYCH STOPACH...