Niemiecka wersja "Zmowy pierwszych żon" Olivii Goldsmith.
Oczywista, nie ma co równać się z pierwowzorem, ale uznajmy roboczo, że dzielnie truchta pięć kroków z tyłu.
Jak to z niemieckim humorem bywa - jest ciężki, przaśny, grubo ciosany, nie mniej "Słodka zemsta" to całkiem przyjemny, relaksujący czasoumilacz.
Głowy nie urywa, ale...