Bardzo dobra książka, choć nie dla każdego. Nie ma tu mrożących krew w żyłach akcji, nie ma gorącego romansu ani intryg. Jest za to spokojna opowieść o Toskanii, jej mieszkańcach i sile, jaką ma w sobie ta kraina. Autor tam mieszka, więc ja wierzę w to, co mówi. czytałam z ogromną przyjemnością, a potem postawiłam wśród książek, do których trzeba w...