Autorka wiersza, który dzisiaj przeczytacie to moja dawna uczennica.
Publikuję go oczywiście za jej zgodą.
I nie mogę się opędzić od pytania, jak szybko ta druga strona stanie się naszą stroną.
Milena Czerwińska, Po drugiej stronie
buduję tu dom
wybieram zasłonki
i farby w odcieniach zieleni
a po drugiej stronie
burzą mury
palą mosty
i rozlewają krew
po drugiej stronie
rodzinny dom
ze śmiechem dzieci
tłumionym jest przez broń
po drugiej stronie
wdowy, sieroty i serca
wyrwane, skatowane, zdeptane
po drugiej stronie
chaosu początek
a my
my budujemy dom
wybieramy zasłonki i farby