To bardziej pierwsza część opowiadania niż całość. „Ojcze nasz”
Poranna msza chyliła się ku końcowi. Wierzący, w większości ludzie starzy, będący wtedy w kościele, zaczęli powoli podnosić się z miejsc i kierować w stronę wyjścia, przeżegnawszy się uprzednio i odmówiwszy ostatnią modlitwę. Kilkanaście minut później wyszedł ostatnich z nich, zamykając za sobą drzwi. W...
Ja dostałam pierwszą część jak miałam 9 lat i od tej chwili byłam zagorzałą fanką całej serii... właściwie to nadal jestem - ta książka to całe moje dzieciństwo (;
Wykreowanie całego świata od początku to nie lada wyzwanie. J. K. Rowling musi mieć wielkie pokłady wyobraźni, skoro zdołała wymyślić coś takiego i opisać całość w (aż!) siedmiu tomach, nie zwalniając z rozgrywającą się cały czas wartką akcją i wielowątkowością.