Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam „Dziewiątego maga” na półce księgarni zakochałam się w prześlicznej okładce pierwszego wydania. Była piękna. Wypukłe litery, które cudownie pieściło się opuszkami palców i młodzieniec z kuszą. Idealny. Już wtedy postanowiłam, że muszę tę powieść koniecznie przeczytać. Niestety, kiedy przyszłam po powieść do księgarn... Recenzja książki Dziewiąty Mag
Wszyscy jak jeden mąż przewidują w tym roku koniec świata. Nic zresztą dziwnego: księżyc się kurczy, na słońcu szaleją burze słoneczne, zmienia się klimat. Na planecie robi się coraz cieplej, a naukowcy na niebie, co jakiś czas odkrywają lecące w naszą stronę śmiercionośne komety czy asteroidy, które lawirują pomiędzy zimnymi punkcikami gwiazd. Na ... Recenzja książki Podwodny świat. Mroczny dar
Na "Anioły muszą odejść" miałam ochotę od prawie roku, po tym jak przeczytałam bardzo pozytywną recenzję jednej z blogerek. Niestety, jakoś nie mogłam się z tą powieścią spotkać: albo była wypożyczona, albo nie mogłam jej znaleźć w księgarni, a gdy już ją znalazłam to akurat mój portfel był zżerany przez studencką biedę. Powieść Lewandowskiego wrzu... Recenzja książki Anioły muszą odejść
Kiedy otrzymałam egzemplarz przedpremierowy powieści "Piosenki dla Pauli" ucieszyłam się jak małe dziecko. Na książkę miałam ochotę odkąd zobaczyłam jej zapowiedź na stronie internetowej wydawnictwa Jaguar. Urocza, prosta okładka i pokaźna ilość stron – uwielbiam takie powieści, jednak dopiero z listu polecającego dowiedziałam się, że „Piosenki dla... Recenzja książki Piosenki dla Pauli
Która z dziewcząt nie lubi dostać kwiatów od swojego ukochanego? Chyba nie znam takiej. Osobiście, raz czy dwa zdarzyło mi się otrzymać czerwoną różę od chłopaka, ale potem wychodziło na jaw, że dostałam ją tylko, dlatego, że tak wypadało, albo, że „tak kazała mama”, a nie z czystego uczucia. Od tamtej pory kwiaty kojarzą mi się z litością, kłamstw... Recenzja książki Sekretny język kwiatów
Celebryci – sławni, bogaci i piękni. Ich wyretuszowane, pokryte makijażem idealne twarze zaglądają do naszych domów poprzez odbiorniki telewizyjne, monitory komputerów czy wyświetlacze naszych naładowanych gadżetami telefonów komórkowych. To ich roziskrzone oczy spoglądają na nas z okładek kolorowych czasopism i billboardów, a my, biedne szaraczki,... Recenzja książki CeWEBryci – sława w sieci
Po lekturze pierwszego tomu „Strażników Veridianu” nie miałam najmniejszej ochoty na zaglądanie w Mrok. Poprzednia część była nudna mimo gnającej na łeb na szyję akcji, która zamiast porywać zwyczajnie męczyła i momentami miałam ochotę odłożyć książkę na półkę i nigdy do niej nie wracać. Jednak dobrnęłam do końca, a wierzcie mi, miałam z tym ... Recenzja książki Strażnicy Veridianu. Tom 2. Mrok
Trucizna – przyjaciółka morderców, którzy nie lubią brudzić sobie rąk czyjąś krwią lub po prostu brzydzą się jej widoku. Trucizny przez wieki towarzyszyły ludziom, pomagały usuwać niewygodnych świadków lub współmałżonków. Najpopularniejszym z zabójczych specyfików był arszenik. Używano go już w średniowieczu do podtruwania władców podczas uczt suto... Recenzja książki Siła trucizny
Pisanie książek dla młodzieży nie należy do spraw łatwych. Młodego czytelnika w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest łatwo zainteresować i wciągnąć w lekturę, ponieważ na nastolatki czeka cały świat niesamowitych nowinek (nie tylko technicznych). Niemiej jednak pisarze wychodzą z siebie, żeby stworzyć młodym czytelnikom niesamowity świat zamknięt... Recenzja książki Kufer niezapominajek
Większość młodych ludzi pragnie w przyszłości założyć szczęśliwą, kochającą się rodzinę. Coś na kształt tych idealnych rodzinek prezentowanych w serialach i filmach produkcji amerykańskiej czy też w naiwnych książkach o wielkiej, bezgranicznej miłości. Ci, którzy odwiedzają moje miejsce w sieci regularnie znają mnie i dobrze wiedzą, że nie wierzę ... Recenzja książki Ptysiowe biedronki
Recenzowanie debiutów młodych pisarzy jest rzeczą niezwykle trudną. Dlaczego? Opinia, a szczególnie ta wyjątkowo ostra może młodego ‘twórcę’ zniechęcić do stwarzania nowych światów, a zbyt pochlebna może sprawić, że autorowi woda sodowa uderzy do głowy, a co za tym idzie spocznie on na laurach i jego kolejne powieści będą, nie bójmy się tego słowa,... Recenzja książki Lustro
Znajomość z twórczością Rachel Caine zaczęłam dość pechowo. W lecie wypożyczyłam „Wyklętą”, która zanudziła mnie prawie na śmierć. Książkę oddałam tak szybko, jak szybko ją wypożyczyłam i wtedy stwierdziłam, że nie zajrzę już do twórczości Caine. Kilka tygodni temu, po lekturze „Pamięci krwi:, miałam nieodpartą chęć na przeczytanie jakiejś lekkiej,... Recenzja książki Przeklęty dom
Śląsk – wysokie, obdrapane bloki i wiecznie przyprószone smogiem niekoniecznie błękitne niebo. Nie, nie jestem Ślązaczką, chociaż na Śląsku mieszkam od urodzenia. Jestem Zagłębianką, bo mieszkam za tak zwaną granicą. W Katowicach jestem prawie codziennie od czterech lat. Tam studiuję i tam uprawiam intensywne biegi przez ulice z naręczem książek. N... Recenzja książki Niebieski ptak
Lubię kryminały, choć nie zawsze tak było. Kiedyś, gdy słyszałam, że ktoś czyta kryminał krzywiłam się niemiłosiernie. Jak to w ogóle można czytać? Kogo może interesować to, dlaczego ktoś kogoś zabił i w jaki sposób? Zabił to zabił i koniec pieśni. Potem postanowiłam spróbować i okazało się, że kryminały wcale nie są nudne i naszpikowane przemądrza... Recenzja książki Krwawy blues
Pamiętam, że latem miałam wielką ochotę na przeczytanie ”Ogrodu wiecznej wiosny”, tym razem nie ze względu na okładkę (swoją drogą jest ona naprawdę śliczna), ale na intrygującą, ciekawie zapowiadającą się historię. Niestety, w bibliotece po tę właśnie powieść była długa kolejka oczekujących. Była tak długa, że nie doczekałam się na wkroczenie do ”... Recenzja książki Ogród wiecznej wiosny
Zauważyłam, że ostatnio zamiast zwracać uwagę na notkę umieszczoną z tyłu książki, która zarysowuje fabułę i czasami rozbudza, aż za bardzo, ciekawość czytelnika ja oglądam tylko okładkę i mimowolnie się nią zachwycam. Tak samo było z okładką „Miłości w kasztanie zaklętej”. Okładka w barwach mojej ulubionej pory roku – jesieni. Tak, uwielbiam jesie... Recenzja książki Miłość w kasztanie zaklęta
Kiedy byłam małą dziewczynką uwielbiałam historie o wróżkach. Wyobrażałam je sobie, jako maleńkie istotki z przeźroczystymi, barwnymi skrzydełkami w kusych, zwiewnych sukieneczkach, atłasowych pantofelkach i o długich jedwabistych włosach. Jako maluch, dla którego świat jest jedną wielką zagadką szukałam wróżek w ogrodzie wśród liściach krzewów. Ni... Recenzja książki Potilla
Wiem, wiem większości z was wampiry kojarzą się ze „Zmierzchem”, błyszczącym w świetle dnia Edwardem i zapatrzoną w niego Bellą z wiecznie otwartymi ustami. Tak, niesmaczny lekko przesłodzony obrazek. Cóż na to poradzić? Przecież teraz jest moda na ‘przerabianie’ klasycznych postaci literackich i nie tylko. Do powieści Degórskiej podchodziłam z pe... Recenzja książki Pamięć krwi
Historię rodziny Romanowów poznałam w ostatniej klasie gimnazjum na jednej z lekcji historii. Pamiętam, że zdjęcie cara, carycy i ich potomstwa, które znajdowało się w podręczniku wprawiało mnie w zachwyt. Było w nim coś magicznego, coś, co sprawiało, że nie mogłam oderwać od niego roziskrzonych oczu. Rodzina Romanowów była piękna, wyniosła, ale ni... Recenzja książki Anastazja: Ostatnia wielka księżniczka
"Bezimienną" spotkałam pewnego razu w ulubionej księgarni. Książka o niezwykle magicznej okładce pachniała pięknie, wręcz smakowicie. Niestety, mój portfel wionął pustką. Nic nie dało zaglądanie po stokroć do czarnej czeluści. Jedyne, co w niej było to paragony i listy zakupów sprzed dwóch czy trzech miesięcy. Powieść z ciężkim sercem odłożyłam na ... Recenzja książki Bezimienna
Lubię czytać i lubię pisać o tym co przeczytałam. Nic więc dziwnego, że gdy dostałam propozycję zrecenzowania kolejnej książki to przyjęłam ją bez zastanowienia. Tak właśnie było z powieścią Krachta „Tu będę w słońcu i cieniu”. Ściągnęłam egzemplarz recenzyjny na czytnik i zabrałam się za czytanie. Co z owego czytania wynikło? O tym za chwilkę. Sł... Recenzja książki Tu będę w słońcu i cieniu
Na Bramę światów miałam chrapkę od dawna. W Empiku niemalże połykałam oczami niezbyt atrakcyjną okładkę, która kryła intrygującą treść. Tym bardziej, że na okładka „głosiła” wszem i wobec, że jest to pierwszy tom niezwykłej tetralogii fantasy. Jestem niesamowicie łasa na ten gatunek literatury, ale jakoś nigdy nie mogłam zdecydować się na zakup pow... Recenzja książki Porta Coeli 1 Brama światów
Może to niewielkie odkrycie, ale ostatnimi czasy zauważyłam, że e-booki podbijają serca czytelników. Oczywiście, nie wszystkich, bo przecież żadna elektroniczna książka nie zastąpi papierowej, pachnącej powieści ubranej w (niekoniecznie) kolorowe okładki. Swojego czasu byłam oburzona faktem, że na rynek ktoś mądry inaczej wprowadził elektroniczne o... Recenzja książki Póki pies nas nie rozłączy
Nie lubię Włoch. Nie pytajcie, dlaczego, po prostu nie lubię. Atmosfera tam panująca jest dla mnie przytłaczająca. Za dużo słońca, za dużo radości, za dużo beztroskich ludzi i rodzinnych uczuć. Dla takiego mizantropa jak ja to byłoby dla mnie prawdziwe piekło na ziemi, dlatego, gdy dostałam do recenzji egzemplarz ”Moich rzymskich wakacji” Harmel mo... Recenzja książki Moje rzymskie wakacje
Dzień coraz szybciej umiera za oknem, na uczelni pozorny spokój, a w domu piętrzy się stos cudownych światów, dla których nareszcie mam czas. Zadowolona wybrałam ze sporego stosiku ”Dogonić rozwiane marzenia” Elizabeth Flock i usiadałam w ulubionym fotelu. Książka skusiła mnie swoim zapachem i okładką w delikatnych, pastelowych barwach zapowiadając... Recenzja książki Dogonić rozwiane marzenia