Książka, która po lekturze Sagi o Wiedźminie zaskakuje, ale uświadamia, że Sapkowski równie znakomicie odnajduje się w innych wykreowanych przez niego światach. Do tej pory cytuję Yennefer z alternatywnego (i jakże uroczego) zakończenia historii o Geralcie. Moim faworytem jednak jest "Tandaradei!" - moje uwilebienie osiągnęło takie rozmiary, że odn...