Jak ktoś mówi, że nie przepada za kotami, to znaczy, że nigdy nie miał z nimi do czynienia:P. To są kochane istoty!:P Mahi, kotów jest teraz tak dużo, niestety też w schroniskach, że łatwo jest spełnić marzenie o czarnym kocie;).
Jedną z pierwszych samodzielnie przeczytanych książek - spoza kanonu lektur oczywiście - była, dziś już chyba trochę zapomniana, książka przygodowa Hansa Petersona, "Magnus w porcie" oraz druga część: "Magnus w niebezpieczeństwie". Od tego momentu zaczęła się moja prawdziwa przygoda z literaturą. Zdecydowanie polecam więc te pozycje:).