Książka nudna, nie ma w niej nic odkrywczego. Liczyłam na więcej historii ze stołu. Poza tym, książka stygmatyzuje pacjentów medycznej marichuany, stawiając ją w pozycji szkodliwego, siejącego spustoszenie w organizmie narkotyku, gdzie już dawno szereg badań udowodnił, że tak nie jest. A najbardziej w książce zdenerwował mnie rozdział o „niero...