Świetne miniaturki, w których zawiera się sporo treści. Juliusz Strachota potrafi zawrzeć niezłe puenty w jednym zdaniu. Jak dodamy jeszcze wysmakowaną ironię i przenikliwy zmysł obserwacji to wyjdzie nam całlkiem niezłe dziełko do poczytania.
Fatalna, przegadana i nudna. Zero dyscypliny nad słowem. Do tego koszmarna maniera Suskinda wyjaśniania najmniejszych intencji swoich bohaterów. zero marginesu na domysł czy interpretację. do tego zupełnie nie potrafił tej powieści skończyć, przez co ma ona przynjamnie siedem potencjalnych miejsc, gdzie lepiej byłoby postawić ostatnią kropkę. Nie p...
mam spory sentyment do tej baśni, bo od niej zaczęła się moja przygoda z Andersenem dawno temu. Tekst świetny - w końcu zachęcił do poznania pełnej twóczości Duńczyka.
Lema czyta mi się niełatwo ze względu na jego barokowy styl. "Bajki.." zbudowane są na świetnym kocepcie. Ale słowotok Lema utrudnia zachwycanie się fabułą.
Plus za postać Baśki - to po Jagience druga kobieta z krwi i kości w katalogu drętwych i bardzo schematycznyc postaci, zwłaszcza kobiecych, u Sienkiewicza. A poza tym nieźle się czyta.
Jedna z moich ulubionych. Kongenialna obserwacja tego, do czego może doprowadzić ortodoksja religijna. a do tego ten humor, to przymrużenie oka... no ... cały ten Pratchett :)
świetna powieść obyczajowa. Dołęga-Mostowicz jest też dobry w kreśleniu udanych portretów. i co ciekawe, mimo "ckliwego" tematu, unika przerysowania czy kiczowatej schematyczności. do tego jest sesjmografem obyczajowości okresu międzywojnia. świetny pisarz, świetna książka. Dołęgę-Mostowicza powinno się znać i już
nie po drodze mi mocno z Sienkiewiczem i jego powieściami hitorycznymi. ale zdecydowanie do Quo vadis? przyłożył się bardziej i nieźle oddal realia historyczne. szkoda tylko, że postaci są do bólu zębów papierowe
ogromne rozczarowanie. spory bałagan treści. beznamiętne relacje. najlepszy fragment książki to wielostronicowy cytat. eh... nie wiem, czy sięgnę po cokolwiek innego Chatwina.
dwie ważne cechy ma Kaczorowski.po pierwsze, niezwykłą lekkość pióra i łatwość w zadawaniu otwierających rozmówcę pytań. po drugie, pokazał jak rozjeżdżają się nasze obiegowe opinie o Czechach z rzeczywistością. obowiązkowa lektura dla każdego Czechofila :)