Ta książka to jak elementarz tożsamości...a czarna torebka Deli, babki Agaty Tuszyńskiej jest jak przerwane milczenie..., tylko słów brakuje aby poskładać zdania, a z nich pełną historię jak było...ta, wypełniona często tylko domysłami, jest tak przejmująca, że trzeba się co chwilę zatrzymywać, aby pozbierać rozsypane uczucia...