Wokół pełno było szumu, z plakatów biły rekordy rozchwytywania, ulotki w księgarniach głosiły, że to kolejny niesamowity bestseller. "Cóż, warto spróbować!", pomyślałam. Wydałam, zaoszczędzone na te właśnie cele, zaskórniaki i kupiłam "bestseller o pięknym, młodzieńczym uczuciu, które przeciwstawia się przeciwnościom losu". Słowa te odrzucały, ale ... Recenzja książki Zmierzch