Zakipiało w nim od dzikiej wściekłości. Przez chwilę zapragnął podnieść się i kogoś rozedrzeć na strzępy. Żeby tylko mógł zatopić pazury w tym jerzym... Pazury? Jerzym? O czym myślał? Te bzdury nie mi...
Podczas bójki marynarzy dochodzi do zalania magazynu z żywnością. Po lunchu załoga statku zaczyna skarżyć się na straszliwe, jak się później okaże śmiertelne bóle. Statek jest poza kontrolą, wielu z m...