Na południe od granicy, na zachód od słońca recenzja

Na południe od granicy, na zachód od słońca

Autor: @milagros ·2 minuty
2010-09-21
Skomentuj
1 Polubienie
Kocham Murakamiego i jego twórczość. 'Na południe... ' stanowi mój czwarty kontakt z tym wybitnym japońskim pisarzem i naturalnym jest, że "na tym się nie skończy", gdyż twórczość Harukiego na stałe zagościła w moim sercu, a Na południe... dołączyło do listy mych ulubionych powieści.

Kiedy zakończyłam lekturę 'Po zmierzchu' [a był to mój pierwszy kontakt z Murakamim], targały mną niezwykłe emocje - mieszanina lęku, ekscytacji i podniecenia. Tych uczuć zabrakło mi przy 'Norwegian Wood' i 'Wszystkie boże dzieci tańczą'. Dopiero lektura 'Na południe od granicy, na zachód od słońca' przywołała we mnie te uczucia na nowo. Znów miałam ochotę wyjść z domu, zatopić się w muzyce i kierować się tam, gdzie ponoszą mnie nogi. Z przyczyn technicznych - tj. poparzenia słonecznego i okrutnego żaru za oknem - porzuciłam ten pomysł. Nie omieszkałam jednak sięgnąć po muzykę, której słuchali bohaterowie powieści, licząc na to, że pozwoli mi ona zniszczyć wielki znak zapytania, jaki zaczął mnie prześladować po odłożeniu książki na bok. Niestety, nie pozbyłam się ani tegoż znaku, ani uczucia niepokoju, ale znaczy to jedynie tyle, że Murakami znów powalił mnie na łopatki.

Opis znajdujący się na okładce książki ani trochę nie mija się z prawdą - istotnie, opowieść ta jest piękna, nieco smutna i tajemnicza. Już sam tytuł jest niezwykle fascynujący, a co dopiero sama treść, która zaskakuje i przyciąga czytelnika. Historię życia głównego bohatera śledzi się z zapartym tchem i choć - jak to u Murakamiego - narracja nie powala dynamizmem, ma się ochotę chłonąć tę historię natychmiast - goniąc jedno słowo za drugim, rozwiązując zagadki i niedomówienia, jakie pozostawia autor. To naprawdę niesamowite uczucie móc wsiąknąć w rzeczywistość, w jakiej żyje Hajime. Zwłaszcza, że powieść ta ma charakter uniwersalny - przedstawione sytuacje mogą zdarzyć się każdemu z nas. Bo czyż istnieje ktoś, kto nie napotkał w swym życiu dylematu - czy egzystować w swym dotychczasowym, poukładanym świecie, czy zaryzykować i porzucić go dla wielkiego szczęścia, choćby chwilowego? Życie pisze różne scenariusze i czasem to, co wydaje nam się pewne i stałe szybko może się rozsypać. A my mu w tym z ochotą pomożemy...

Po lekturze 'Na południe...' nie jestem co prawda w pełni ukontentowana [za dużo niedomówień, niedokończonych wątków i nierozwiązanych zagadek], ale i tak zaliczam tę powieść do jednej z lepszych, jakie było mi dane w życiu czytać. Mało które dzieło wywołało we mnie aż takie emocje...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na południe od granicy, na zachód od słońca
10 wydań
Na południe od granicy, na zachód od słońca
Haruki Murakami
8.1/10

"Hajime i Shimamoto przyjaźnili się w dzieciństwie. Shimamoto, kiedy była mała, zachorowała na polio i od tego czasu miała sparaliżowaną jedną nogę. Hajime był jedynakiem, trochę rozpuszczonym i egois...

Komentarze
Na południe od granicy, na zachód od słońca
10 wydań
Na południe od granicy, na zachód od słońca
Haruki Murakami
8.1/10
"Hajime i Shimamoto przyjaźnili się w dzieciństwie. Shimamoto, kiedy była mała, zachorowała na polio i od tego czasu miała sparaliżowaną jedną nogę. Hajime był jedynakiem, trochę rozpuszczonym i egois...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia fascynacji i miłości z lat dziecinnych, która powraca po latach. W latach szkolnych dwoje dzieci Shimamto i Hajima połączyła samotność i poczucie inności. Poznają się jako dwunastolatkowie...

@jatymyoni @jatymyoni

Po raz kolejny uświadamiam sobie, że czytanie nie jest łatwe. Nie ma w tym nic prostego, chyba każdy w pewnym momencie to zauważy. Co wybrać do czytania, co pozwoli mi się rozerwać, ale zarazem nauczy...

@FiolkaK @FiolkaK

Pozostałe recenzje @milagros

Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Wydanie rozszerzone
Czytać, wyciągać wnioski - ale z umiarem...

Zaczynamy! Kim jest tytułowa zołza? Bynajmniej nie wredną suczą - jak to zwykle mamy w zwyczaju definiować. Zdaniem autorki kwestię zołzowatości traktować należy z przymr...

Recenzja książki Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Wydanie rozszerzone
Koniec wszystkiego
Niezwykle sugestywna, brutalna i pasjonująca opowieść...

Muszę przyznać, że kiedy zorientowałam się, iż narratorem nowej powieści Megan Abbott jest trzynastoletnia Amerykanka, nieco się przeraziłam. Mimo poważnej tematyki, spod...

Recenzja książki Koniec wszystkiego

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl