Autostopem przez Galaktykę recenzja

Przewodnik po Galaktyce

Autor: @Karodziejka ·1 minuta
2011-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Na dalekich peryferiach Galaktyki, w nieciekawym zakamarku na końcu jej zachodniego ramienia świeci mizerne żółte słońce. Wokół niego, w odległości okołu stu pięćdziesięciu milionów kilometrów, krąży nieważna, mała niebieskozielona planeta, zamieszkana przez pochodzące od małpy bioformy - tak zadziwiająco prymitywne, że do dziś uważają zegarki elektroniczne za świetny wynalazek."

Wspomniane zegarki przewiną się przez karty książki jeszcze kilka razy (w końcu to tak ważna część ludzkiego życia!), ale to nie one są tu najważniejsze, a przynajmniej być nie powinny - bo jeśli ktoś uważa, że jednak są, to cóż, ma do tego pełne prawo.

Wracając do planety...Szerzyły się na niej podłość, miernota i ubóstwo, dziadowali nawet ci, którzy mieli elektroniczne zegarki (kto by pomyślał, że tak może być?).
Czy ta niebieskozielona planeta została już zidentyfikowana?
Tak?
To zapraszam w podróż po Galaktyce, która w tym miejscu się rozpocznie. Nie zapomnijcie jednak zabrać w nią bestsellerowego przewodnika pt. "Autostopem przez Galaktykę".

Ważną rzeczą autostopowicza jest ręcznik, mający znaczenie praktyczne i psychologiczne, bez całej reszty spokojnie możecie się obejść, o ile macie tylko jeszcze ze sobą wspomniany już przewodnik. Ford Prefect doskonale o ważności ręczników wiedział. Należy sobie jakiś przygotować, bo za chwilę dowiecie się, że na skutek planów budowy szybkiej trasy ruchu wasz dom zostanie zniszczony.
Czas na skargi minął i nie można tego już odwołać - nie pozostaje Wam nic innego, jak wraz z Fordem (ma przy sobie przewodnik, nie musicie się o to martwić) wyruszyć w nieskończoność z nieprawdopodobnym napędem.

Śmiało, zabierajcie się wraz z nim, bo naprawdę warto. Galaktyka pełna jest tak nieskończenie cudownie absurdalnych sytuacji, że jedynie depresyjno-maniakalnym robotom nie uda się wyjść z dołka, każdy inny, kto przypadkiem się w nim znajduje ze zdumieniem obudzi się gdzieś na wyżynach dobrego humoru. W końcu przy każdym parsknięciu śmiechem zmienia się nieco położenie w górę względem horyzontalnej linii przeciętnego humoru. Po zastanowieniu się może sprostuję nieco wyrażenie "każdy inny" na "każdy, kto ceni sobie humor znany ze Świata Dysku bądź ze skeczy Monty Pythona".

Parseki stron książki przebywane są naprawdę z prędkością ponadświetlną i nawet się nie obejrzycie, gdy znajdziecie się na końcu wszechświata. Pardon, na końcu książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-10-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Autostopem przez Galaktykę
10 wydań
Autostopem przez Galaktykę
Douglas Adams
7.7/10

Młody Ziemianin Arthur Dent dowiaduje się z przerażeniem, że jego najbliższy przyjaciel Ford Prefect jest kosmitą, Ziemia zaś za chwilę zostanie unicestwiona, gdyż podobno leży na trasie planowanej ko...

Komentarze
Autostopem przez Galaktykę
10 wydań
Autostopem przez Galaktykę
Douglas Adams
7.7/10
Młody Ziemianin Arthur Dent dowiaduje się z przerażeniem, że jego najbliższy przyjaciel Ford Prefect jest kosmitą, Ziemia zaś za chwilę zostanie unicestwiona, gdyż podobno leży na trasie planowanej ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Autostopem przez galaktykę” to klasyka literatury, ale ja nie miałam okazji jej, do tej pory, czytać. Wydawnictwo Zysk i s-ka skusiło mnie pięknym wydaniem tej publikacji. I stało się – dołączyła do...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Czy kiedykolwiek mieliście ochotę, by wyruszyć w szaloną, międzyplanetarną podróż? Podróż w nieznane, gdzie każdy dzień może przynieść zupełnie nowe doznania? Podróż, podczas której można przy okazji...

@popkulturkaosobista @popkulturkaosobista

Pozostałe recenzje @Karodziejka

Walden czyli życie w lesie
Życie w lesie

Ruch wielkomiejski nieodłącznie kojarzony z korkami i światłami ulicznymi, nieustanny hałas samochodów, dźwięków radia czy telewizora, życie w pośpiechu w pogoni za karie...

Recenzja książki Walden czyli życie w lesie
Diamentowy wiek
Diamentowy wiek

Diamentowy wiek Stephensona to jeden z jego bardziej znanych utworów, a to m.in. za sprawą zdobytych przez tę powieść w 1996 roku prestiżowych nagród Hugo i Locus. Tytuł...

Recenzja książki Diamentowy wiek

Nowe recenzje

Piekielne Niebo
Gdy Niebo chyli się ku upadkowi
@whitedove8:

18-letnia Anielica Narida zostaje skazana za zabójstwo i strącona z Nieba. Jako upadła trafia do Rzymu, gdzie próbuje o...

Recenzja książki Piekielne Niebo
Nowe życie Kariny
Z bidula do nowego życia...
@dzagulka:

Często powtarzam, że nigdy nie oceniam książki po okładce i nigdy okładka nie jest wyznacznikiem tego, czy zwrócę uwagę...

Recenzja książki Nowe życie Kariny
So Close
Recenzja
@grazyna.pod...:

Nie ma chyba fanki romansów i erotyków, która nie znałaby Sylvie Day i jej serii „Crossfire”, choćby ze słyszenia. Osta...

Recenzja książki So Close
© 2007 - 2024 nakanapie.pl